W przypadku dyplomówek nie ma żadnych zasad - widziałem już prawe i lewe półprofile, nawet ze dwa en face'y, dziekanat przyjmie każdą fotkę.
Dwa tygodnie temu strzeliłem nawet dyplomówki mej drugiej połowie - w zasadzie użyłem jedynie halogena 150W na ścianę z tyłu, ex430 odbitego od sufitu i dużej ilości światła słonecznego za oknem. Efekt był lepszy niż zrobione uprzednio dwie fotki u fotografów (różnych). Fakt, że u owych fotografów zdjecia były robione w trakcie dyplomowo-absolutoryjnej nawałnicy i pewnie stąd nie przykładali się specjalnie do pojedynczych fotek.
W każdym razie - żadna filozofia.