Inflacja nie będzie rosła, bo wzrosły ceny dóbr luksusowych. Najwyżej konsumenci nie kupią kolejnego iPhone'a, czy innego telewizora (notabene, prawie żadna elektronika nie jest _produkowana_ w USA).
Co innego jeśli wzrosłyby ceny na produkty które konsument musi kupować (jedzenie itp)
Ale znowu - z USA przecież nie sprowadzamy podstawowych produktów żywnościowych.
Więc Twoje przepowiednie Cybulski, to trochę tak kulą w nie wiadomo co...
Między innymi zresztą dlatego Stany mają taki a nie inny deficyt, bo większość produkcji idzie na rynek lokalny, a nie eksport.

Natomiast jeśli ktokolwiek uważa że USA się wyżywią same i że cła pomogą zwiększyć wpływy do budżetu, to jest chyba naiwny... (jak Trump).