mi to od razu zapachniało biznesem: bum cła 100% - giełda pikuje (kupujemy), no dobra dam wam 90dni - giełda w górę (sprzedajemy). W kilkadzisiąt godzin zysk kilkanaście %, a w horyzoncie dni nawet kilkadziesiąt.

nie ma tu dla mnie innego wyjaśnienia

teraz przez te 90dni będą negocjacje, dywagacje, UE damy zero w zamian za większe zakupy, z Chinolami się dogadamy żeby Musk nie musiał likwidować fabryki Tesli, itd, itd..