nic od Adobe nie dostalem.
mam wrazenie, ze pan/pani redaktorzyna ma jakis mocny bulpupy pod adresem Adobe i chetnie skorzystal(a) z okazji, zeby nie zadac podstawowych pytan (czy to EU/PL w ogole dotyczy?) tylko wypluc z siebie troche zalu...
krotko mowiac... linki do fotopolis raczej unikac. g* nie szanujace sie medium...