rykowisko ciężki temat.. niczym nie zwabisz, nie zanęcisz, możesz postawić namiot czy się schować w krzakach, ale chmara jest tak mobilna i nieprzewidywalna, że to w dużej mierze kwestia szczęścia. Najlepiej poobserwować teren i zobaczyć na których polanach między lasami chmara wychodzi się paść wieczorem i tam cupnąć sobie pod siatką np. pod amboną i czekać
ogólnie na zwierzaki trzeba poświęcić masę czasu, o środkach nie wspomnę, ale głównie czas. Na obserwacje, dojazdy, czekanie, często wraca się z niczym, itp. Ale też jest bardzo satysfakcjonujące gdy się uda.