Janhalbie, postąpiłeś ściśle według zapisanego paragrafu. A że w firmach siedzą dupki, jeden ważniejszy od drugiego i wypisują swoje widzimisię bez rozmowy z kolegą zza biurka, to powstał wątek typu problemy pierwszego świata.
Możesz robić cierpliwie i grzecznie to co każą, bo jakieś konkretne pieniądze z tego będą. Albo przybrać pozę dziada reklamacyjnegoi się z nimi spierać - zauważ, że nie napisałem "kłócić".
Dla rozrywki, dla zasady, bo tak...
Miałem tego typu sprawę gdy rozwiązywałem umowę z pewnym operatorem telefonii komórkowej, chodziło o z czapy naliczoną opłatę na odchodne, zupełnie poza zapisami regulaminowymi. Dopiero włączenie w kopię mejlowiska UOKiK rozwiązało sprawę - błyskawicznie. Oczywiście nie namawiam do tego, ale daję jako przykład działania firmy stojącej otworem, gdy masz coś kupić i innym otworem, gdy już mają twoje pieniądze.
Tak działa Pierwszy Świat.
Ciekawe, czy też przeniosą biuro do Niemiec - albo do Irlandii - gdy odpowiednia ilość tego typu dyskusji w necie się odbędzie.![]()