Nie ma śmiacia z uszami. Ja sobie narobiłem kłopotów z uchem z bzdurnego powodu klimy w służbowym aucie. To się ciągnie już wiele lat i na lepsze nie idzie...
Nie ma śmiacia z uszami. Ja sobie narobiłem kłopotów z uchem z bzdurnego powodu klimy w służbowym aucie. To się ciągnie już wiele lat i na lepsze nie idzie...