Natomiast co do samego obrazka to mogę śmiało powiedzieć, że od czasów d600/d610/6D/A7 do jakości samego obrazka to nie mam zastrzeżeń do żadnego systemu, czy to będzie Sony, Canon czy Nikon.
I to nawet 6D mimo jego mniejszego DRa. Bo krajobrazów jakoś nigdy nie robiłem, nie ciągnąłem niczego z cienia. taki typ slow fotografii nie przynosi mi żadnej frajdy. Aczkolwiek czasem lubię popatrzeć na jakieś krajobrazy ale to już chyba pisałem, że bliżej mi do krajobrazów z tzw kieleckiej szkoły krajobrazu niż do produkcji "nowoczesnych"