ja bym sie raczej bal, ze potencjalnie np. przez jakis niedorobiony update (bo np. zmieniles jakis szpej w systemie i musisz dograc support do niego) bedzie niestabilne polaczenie. i w lesie 30km od domu przestanie przeskakiwac. wiec nie tyle samego systemu jako takiego albo zlych intencji producenta, co bardziej potencjalnego ryzyka zwiazanego ze zwykla ewolucja systemu. to moze nie jest firmware do bezlustra, ale i tu syf sie moze zdarzyc...
poza tym, to jak jest software zapewniajacy wsparcie dla jakichs podzespolow, to jest mozliwosc, ze kiedys skonczy sie jego zywotnosc. i za N lat jak pierdykniesz w kamien i zlamiesz sama przerzutke, to okaze sie, ze zamiennik juz nie gada z manetka i ta tez musi byc nowa. wiec nie skonczy sie na XXX PLN tylko juz XXXX PLN
co do reszty to oczywiscie masz racje. moze z wyjatkiem tego "Nikt tu nie każe bezkrytycznie i bezrefleksyjnie akceptować nowe pomysły" - no wiec tu rynek wlasnie zmusza do akceptacji. przychodzi nowe, upowszechnia sie, to stare znika. wyboru nie masz, musisz lykac co jest. mozesz sobie byc krytyczny i refleksyjny, ale koniec koncow przelkniesz to co wciskaja przez gardlo, nawet jesli wolales poprzednie