Cytat Zamieszczone przez cybulski Zobacz posta
Pierwszym takim przykładem było właśnie Sony, które daje czasem takie cyfrowe obrazy, nie zawsze. I to nic odkrywczego, o tym pisało się już dawno. Nikoniarze po prostu odkrywają dużo później te prons and cons ML. Ci którzy mieli styczność z Sony wcześniej, już o tym pisali. Tylko ze okreslalo się to jako "zbyt cyfrowy obrazek" a nie płaski.
Jaka ciemna masa z tych nikoniarzy. Nie dość, że mają najgorsze aparaty, to jeszcze są zacofani i o niczym nie wiedzą.
Tylko teraz co powiedzieć można o canoniarzach, którzy dopiero teraz się o tym dowiedzieli? Na którym polskojęzycznym forum Sony można o tym poczytać?
Po co to ciągłe dzielenie na nikoniarzy, canoniarzy, soniarzy? Każdy wybiera sprzęt pod siebie.