Ja to się zawsze śmieję z moich znajomych którzy chwalą się co roku ile to oni km przejechali rowerem... elektrycznym

Jak dla mnie na ten moment rower to tylko analogowy, ale z drugiej strony dzięki elektrykom starsi ludzie mają szansę czasami pojeździć po jakichś bardziej górzystych miejscach. Jak w tym roku chciałem objechać Jezioro Czorsztyńskie, to spotkałem masę starszych ludzi, z niektórymi jak gadałem to twierdzili, że bez elektryka nie daliby tu rady.