Swoją drogą odkąd tylko "wdepnąłem" na poważniej w Canona, kupując w 2007 roku nowe 30D, i zaczął mnie interesować na poważniej temat autoryzowanego serwisu (moja kilkudniowa puszka musiała zaliczyć wymianę matrycy, która niezbyt się niestety ludziom z żytniej udała za pierwszym podejściem...), to cały czas było słychać dość liczne narzekania na ten serwis. Oczywiście, że słychać zawsze głównie głosy niezadowolonych klientów a Ci zadowoleni zazwyczaj siedzą cicho, bo nie mają powodu tracić czasu na publiczne dysputy. Niemniej skala problemów z tym serwisem była momentami zatrważająca. Ja osobiście miałem wątpliwą przyjemność korzystać z tego serwisu czterokrotnie, i tylko raz (wymiana zbitej szybki skali odległości w EF-S 17-55/2.8) nie miałem żadnych powodów, aby przyczepić się do wykonania usługi serwisowej. Jedna na cztery próby zakończona pełnym sukcesem - fajna statystyka... A to tylko z mojej, jakże bardzo niemiarodajnej próby...
Sporo zajęło Canonowi, żeby zrobić z tym porządek!