Smartfon dla fotografa do obróbki zdjęć 2024

[Shadow]

Smartfon to smartfon a PC to PC i tu nie ma żadnego znaku równości. Co dzieci teraz potrafią przez to ciągłe siedzenie na smartfonie i oglądanie głupawych filmików na TikToku. Nic. Kolega uczy informatyki to młodzież nie wie nawet jak dołączyć coś do maila nie mówiąc o jego wysłaniu. Pojęcie plików i katalogów to dla nich czarna magia. Do tego doprowadziła smartfonowa rewolucja. A później przyjdzie taki do korpo a tam bazy danych, obsługa sklepów online, prezentacje, wykresy i tabele przestawne. Nikogo nie będzie to interesowało że kciukiem szybciej pisze SMS-y niż boomer dwiema rękami.

[jan pawlak]

Smartfon to smartfon a PC to PC i tu nie ma żadnego znaku równości. Co dzieci teraz potrafią przez to ciągłe siedzenie na smartfonie i oglądanie głupawych filmików na TikToku. Nic. Kolega uczy informatyki to młodzież nie wie nawet jak dołączyć coś do maila nie mówiąc o jego wysłaniu. Pojęcie plików i katalogów to dla nich czarna magia. Do tego doprowadziła smartfonowa rewolucja. A później przyjdzie taki do korpo a tam bazy danych, obsługa sklepów online, prezentacje, wykresy i tabele przestawne. Nikogo nie będzie to interesowało że kciukiem szybciej pisze SMS-y niż boomer dwiema rękami.

Oczywiście masz prawo mieć swoje zdanie i uźywać do swojej pracy takie narzędzia jak chcesz.

Ale przyjmij do wiadomości że cały pakiet biurowy Microsoft 365 pracuje w Androidzie (smartfonie/tablecie) identycznie jak w PC Windows.
Na podpiętym monitorze do smartfonu lub ekranie tabletu wygląda identycznie i działa identycznie jak na Windowsie w PC i można w identyczny sposób pracować myszą i podpiętą klasyczną klawiaturą jak w PC jeśli chcesz.
W tym bazy danych, obsługa sklepów online, prezentacje, wykresy i tabele przestawne.

jp

PS
piszesz :
Smartfon to smartfon a PC to PC i tu nie ma żadnego znaku równości.
Tu się zgadzam.
Klasyczny PC to "stabilny/miejscowy" komputer osobisty z dostępem do internetu
A smartfon to telefon, aparat fotograficzny, GPS, mobilny dostęp do internetu, ..., oraz także mobilny komputer personalny (PC)

[cauchy]

Smartfon to smartfon a PC to PC i tu nie ma żadnego znaku równości. Co dzieci teraz potrafią przez to ciągłe siedzenie na smartfonie i oglądanie głupawych filmików na TikToku. Nic. Kolega uczy informatyki to młodzież nie wie nawet jak dołączyć coś do maila nie mówiąc o jego wysłaniu. Pojęcie plików i katalogów to dla nich czarna magia. Do tego doprowadziła smartfonowa rewolucja. A później przyjdzie taki do korpo a tam bazy danych, obsługa sklepów online, prezentacje, wykresy i tabele przestawne. Nikogo nie będzie to interesowało że kciukiem szybciej pisze SMS-y niż boomer dwiema rękami.

dla mnie lepiej bo dzięki temu jeszcze przez kolejną dekadę będę miał pracę średnia wieku specjalistów na zachodzie (kraje DACHAU) jest ok 50tki. I ja też planuję tylko do 50tki, potem emerytura. Jeszcze 10 lat.. już teraz nie chce mi się dłubać w SAPie. Ciągle to samo, od 18 lat. Może Cloud będzie fajniejszy, ale opór firm przed implementacją jest ogromny.

[Bangi]

Może Cloud będzie fajniejszy, ale opór firm przed implementacją jest ogromny.

A dziwisz się?
Firmy boją się oddać w 100% swoje dane gdzieś tam... Wiadomo, są umowy, są gwarancje poufności, itd. ale jednak "oddajesz" dane na nie swój serwer.
Do tego dochodzą problemy regulacyjne związane z tym, że pewne firmy nie mogą danych tak oddać po prostu oddać do chmury - no chyba, że zrobią swoją.

[Eberloth]

A dziwisz się?
Firmy boją się oddać w 100% swoje dane gdzieś tam... Wiadomo, są umowy, są gwarancje poufności, itd. ale jednak "oddajesz" dane na nie swój serwer.
Do tego dochodzą problemy regulacyjne związane z tym, że pewne firmy nie mogą danych tak oddać po prostu oddać do chmury - no chyba, że zrobią swoją.

Naprawdę? Instytucje rządowe USA poszły w MS Azure. To Żabka ma się bać? On-premises zdycha.

[Bangi]

Naprawdę? Instytucje rządowe USA poszły w MS Azure. To Żabka ma się bać? On-premises zdycha.

Nie możesz porównywać mentalności amerykańskiej do polskiej. Z racji uwarunkowań historycznych u nas jest zupełnie inne myślenie na pewne tematy niż i nich. Poza tym, jak pisałem dla niektórych firm dochodzą kwestie regulacyjne.

[Eberloth]

Nie możesz porównywać mentalności amerykańskiej do polskiej. Z racji uwarunkowań historycznych u nas jest zupełnie inne myślenie na pewne tematy niż i nich. Poza tym, jak pisałem dla niektórych firm dochodzą kwestie regulacyjne.

Ażury są już w PL i mają 3 DC. Regulacje dotyczą tylko przetrzymywania danych na terenie UE. Audyty, taki za przeproszeniem Deloitte tak mówią. Więc wystarczy wykluczyć UK i hulaj dusza...

[Bangi]

Ażury są już w PL i mają 3 DC. Regulacje dotyczą tylko przetrzymywania danych na terenie UE. Audyty, taki za przeproszeniem Deloitte tak mówią. Więc wystarczy wykluczyć UK i hulaj dusza...

Niby tak, ale np. firmy ubezpieczeniowe, banki, które podlegają wzmożonemu nadzorowi KNF i pracują w rygorze tajemnicy ubezpieczeniowej / bankowej mają duże wątpliwości czy wszelkie dane mogą puścić w zewnętrzną chmurę.

[Jacek_Z]

..Co dzieci teraz potrafią przez to ciągłe siedzenie na smartfonie i oglądanie głupawych filmików na TikToku. Nic. Kolega uczy informatyki to młodzież nie wie nawet jak dołączyć coś do maila nie mówiąc o jego wysłaniu. Pojęcie plików i katalogów to dla nich czarna magia. Do tego doprowadziła smartfonowa rewolucja. A później przyjdzie taki do korpo a tam bazy danych, obsługa sklepów online, prezentacje, wykresy i tabele przestawne. Nikogo nie będzie to interesowało że kciukiem szybciej pisze SMS-y niż boomer dwiema rękami.

Potwierdzam, tak jest. Nawet gorzej. Mówi się, że oni to dzieci cyfry. Ale to g.. prawda. Oni orientują się jak się używa kilku portali (FB, Tik tok itp), dobrze, że potrafią użyć google, ale odrabianie zadań domowych na smartfonie wychodzi ... śmiesznie. Kopiuj - wklej. Nic nie szkodzi, że ostatni wyraz bywa ucięty, no bo zaznaczanie większych fragmentów na smartfonie jest .. kłopotliwe. No i 3/4 klasy ma to samo zadanie, skopiowany fragment z pierwszego linku. Bo jak tu swobodnie odpalić kilka linków, skleić kilka zaznaczeń. Ciężko. Lenistwo. Żeby choć potrafili użyć .. AI do odrobienia zadania.
Poprawę zobaczymy gdy wszystko będzie się dało zrobić przy pomocy wydawania komend głosowych (w sumie już duzo tak się da, ale albo na to nie wpadli, albo mają za stare smartfony ).
No i tak AI spowoduje, że nie będą wiedzieli nic, poza tym, jak użyć AI. To pokolenie wymrze gdy im sie internet odłączy
Świat idzie w te stronę. Wystarczy by wiedza, inteligencja była cechą nielicznych.