Potwierdzam, tak jest. Nawet gorzej. Mówi się, że oni to dzieci cyfry. Ale to g.. prawda. Oni orientują się jak się używa kilku portali (FB, Tik tok itp), dobrze, że potrafią użyć google, ale odrabianie zadań domowych na smartfonie wychodzi ... śmiesznie. Kopiuj - wklej. Nic nie szkodzi, że ostatni wyraz bywa ucięty, no bo zaznaczanie większych fragmentów na smartfonie jest .. kłopotliwe. No i 3/4 klasy ma to samo zadanie, skopiowany fragment z pierwszego linku. Bo jak tu swobodnie odpalić kilka linków, skleić kilka zaznaczeń. Ciężko. Lenistwo. Żeby choć potrafili użyć .. AI do odrobienia zadania.
Poprawę zobaczymy gdy wszystko będzie się dało zrobić przy pomocy wydawania komend głosowych (w sumie już duzo tak się da, ale albo na to nie wpadli, albo mają za stare smartfony).
No i tak AI spowoduje, że nie będą wiedzieli nic, poza tym, jak użyć AI. To pokolenie wymrze gdy im sie internet odłączy
Świat idzie w te stronę. Wystarczy by wiedza, inteligencja była cechą nielicznych.