Porównanie do kontenerów mi się podoba.

Jest w Gdańsku osiedle Osowa, powstałe jeszcze za Gierka, w najstarszej części zabudowane domami jednorodzinnymi w stylu kostka sześcienna - tak wtedy budowali. Często tamtędy jeżdżę, bo to droga z mojej wsi do Obwodnicy Trójmiasta i centrum Gdańska. Wielu właścicieli dobudowuje na tej kostce dodatkowe pięterko z dwuspadowym, czasem mansardowym dachem, żeby chociaż trochę uatrakcyjnić wygląd tego postgierkowskiego betonowego klocka. Niektórzy dodają jakąś kolorową elewację.
A można by im pokazać Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Stolicy i wykrzyknąć: "Co robicie?! Skończcie z tym bezczeszczeniem awangardy! Wyprzedziliście epokę o jakieś pół wieku!"

Jaki kraj, taki Guggenheim.