strzel fote w lustrze i pokaz![]()
strzel fote w lustrze i pokaz![]()
Właśnie wróciłem ze spływu kajakowego na którym zaliczyłem kąpiel razem z aparatami, które dość szybko wyłowiłem. Kompakt nikona wyszedł bez szwanku- od razu robił zdjęcia, natomiast Canon tez robił zdjęcia, tylko od wilgoci sklejała się czasami przesłona i nie wracała do pełnego otwarcia, ale wystarczył jeden dzień pogody i rozruszania obiektywu i wszystko działa.
Ostatnio edytowane przez Tuonela ; 07-08-2005 o 11:16
widze ze topic wrocil z dalekiej wyprawyto moze ja opowiem o domowej przygodzie z wilgocia, moj 300d robil zdjecia w wysokiej temperaturze i przy duzej wilgotnosci
i zaparowal, obiektyw wizjer wszystko, po prostu w srodku caly wilgotny, zamiast wylaczyc dac mu odetchnac, co chwila glupi sprawdzalem czy zyje... i co ? i nic, dalej foci i nie ma z nim zadnych problemow, bardzo dzielnie sie sprawuje
![]()
przebłysk geniuszu japońskich inżynierów posiadam, człowieku, dziewiętnastoletni Canon...
pozor, teď vyletí ptáček, usměj se hezky a řekni sýr.
Osobiscie mialem jak na razie tylko dwie przygody zwiazane z aparatem i ulewa.
Wtedy zaczynalem moja przygode z fotografia Zenitem 122.
Raz dorwalo mnie oberwanie chmury pod Giewontem.Aparat wlozylem do firmowego
pokrowca przypinanego do paska i o dziwo mimo jego przemokniecia do suchej nitki,
Helios 44 M-4 nawet nie zawilgotnial w srodku,a zdjecia wyszly bez szwanku.
Drugi raz bylem na pokazach w Deblinie,ktore nie odbyly sie wlasnie z powodu niskiej podstawy chmur i ulewnego deszczu.Ten drugi czynnik byl wazniejszy,gdyz nie tyle utrudnial start i ladowanie ale wyploszyl wszystkich z plyty lotniska...
Ja nie dalem za wygrana i wspomnianym Zenitem zrobilem piekne zdjecia spod parasola,samolotow na stojankach odbijajacych sie lustrzanie w tafli betonu...
Obecnie nie posiadam wogole parasola.Jesli dorwie mnie gdzies jakas wilgoc saczaca sie z niebosklonu,chowam sprzet pod kurtke,a gdybym nie mial rowniez i kurtki,to moja torba Magnum AW wyposazona jest w wyciagany pokrowiec przeciwdeszczowy.
Ja moge nabawic sie kataru,ale sprzet moglby przyplacic to zyciem...![]()
Ostatnio edytowane przez Scaramanga ; 07-08-2005 o 12:48
Latwiej kijek pocieniasic niz go potem pogrubasic...
Canon 3000 (ciagle zbieram na cos lepszego) i sigma 28-135 :-)
Wszystkie fotki są ok wiec napewno przezył topienie bez usterek.
Wczoraj focilem tęczę w deszczyku.... 20D+17-35 2.8 L. Deszczyk nie za mocny a focic musialem w nim bo spod dachu... dach ciutke zaslanial tecze.
O obiektyw sie nie obawialem, body sprawilo sie rownie dzielnie, po zrobieniu zdjec w domu rozebralem co sie da, poczekalem az wyschnie i doczyscilem (i tak mialem w planach czyszczenie matrycy to pare pieczeni na jednym ogniu zrobilem).
W Wenezueli kiedyś rozbiłem zdjęcia przy wodospadach, wody w powietrzy było tyle że ciekła mi strugami po gratach, ale jakoś się udało...
Za to w Turcji robiłem zdjecia w jakichś ..wapiennych rozlewiskach , w pewnym momencie fajt i aparat w wodzie ...
W brudnej wapiennej wodzie !!!!!!!!!!!!!!!!
Wylałem wode z pudła ... Wszystko po wyschnięciu działało ale graty po powrocie wymagały czyszczenia (wewnątrz soczewek osadził się wapień) podobnie pudło ...nie bardzo było coś widać w celowniku ale nie wpłynęło to na jakość zdjęć.
A... forografowałem wtedy eosem 1 i 5 .....
Najbardziej odporny był rolaj ...kiedyś spadł mi ze statywu do jeziora.....
polezał chwilę na dnie zanim go znalazłem...
Podjechałem na stację beznynową...kupiłem wodę destylowaną ....cztery płukania w reklamówce... potem ostatnie płukanie w litrze spirytusu... (spożywczy jak najbardzieji suszenie ...
Następnego dnia jak nowy chodził !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale to były piękne czasy w których za "autamatykę" wystarczała tabelka z tyłu ....chmurka, słoneczko ...cień ...
Pokaż Vitez jak wyszłyZamieszczone przez Vitez
_______________________________________________
taaaaa... Fed, Zorka 5, Zuch Digital, Smena 16:9ha!
Zamieszczone przez b'Art
W sumie nic specjalnego...
http://vitez.ceron.pl/tecza1.jpg
http://vitez.ceron.pl/tecza2.jpg
Plamki na drugim zdjeciu sa dosc dziwne... czesc z nich to z deszczu (na innych zdjeciach znajduja sie w innym miejscu) a czesc to brud matrycy widoczny juz przy f11... godzine po zrobieniu tych zdjec wyczyscilem porzadnie matryce jak zobaczylem co sie dzieje przy takiej przyslonie![]()