Dzięki jeszcze raz, ale w praktyce to nic nie zmienia. Co z tego, że dopracuję obrazek na tip-top u mnie, jak końcowy odbiorca, najczęściej internetowy, i tak tego nie zobaczy, a w wydrukach to jeszcze muszę mieć ogarnięty lab, żeby było zrealizowane hasło sprzed 20 lat WYSIWYG. Ktoś pamięta? No, może nie do końca odnosiło się to do odwzorowania kolorów...![]()