Komputer dla fotografa 2024

[cybulski]

Porównywanie RAMu czy SSD to nie jest takie 1:1. Z tego co można znaleźć w sieci Ddr5 jest o połowę wolniejszy od podstawowej wersji w proc Appla już nie wspominając o wyższych procesorach pro max czy utlra. Różnice są wtedy kolosalne.



To nie jest tylko dokładanie RAMu. To są całkiem inne szybsze pamięci i komunikacja.

--- Kolejny post ---

o ile
"8GB RAM za 1000zł"
wzbudza uśmiech
to
"+2TB pamięci masowej za 4000zł"
już nawet nie jest śmieszne

U mnie nie wzbudza, bo poczytałem kiedyś jak to wygląda, jak powyżej. W DDR5 jest chyba max 52GB/s czyli połowa tego co w podstawowej wersji. Idąc wyżej dokładamy nie tylko pojemność. Dlatego się nie dokłada a bierze inne modele, tak robią w Apple że lepiej wziąć wyższy model, szybszy niż kupować niższy z większym Ramem.

Przestańcie już pisać co kto myśli wg metodologii pc, poczytajcie o tych procka h M a potem coś napiszcie z sensem

--- Kolejny post ---

Apple tak to wycenia. Nie musi się wcale podobać, Kupujący wiadomo że wolałby tanio jak w pc. Ale po co mają walczyć ceną. Produkty są dobre i znajdują nabywcow, ba oni są potem zadowoleni. To się w głowie nie mieści użytkownikom pc. Śmiech wywołuje na sali a użytkownicy Maców po prostu na tym pracują. Tak jak my na Canonach. I co z tego że Sony tańsze w szkłach. Mnie to nie wzrusza. Jakieś analogie?

Jeden se kupi szkło za 16tysi w Canonie, drugi podobne w Sony za 4.5. Sony userzy pukają się w głowę. Sony userom nie wytłumaczysz, że Canon to Canon tamto. Patrzą ze swojej perspektywy.
Jakieś analogie się nasuwają?

[Leon007]

Już to pisałem o obiektywach: cena rynkowa ma się nijak do kosztów produkcji. Apple bierze tyle, ile może i jak widać, znajduje nabywców. Które argumenty wyboru Maca są racjonalne - każdy ma swoje zdanie.

To jak wprowadzenie pierwszych komputerów do urzędów Pani Wiesia może jednak nie ogarnąć nowego systemu. Do pracy jednak idzie pokolenie Z, dadzą radę
W sumie patrząc z perspektywy firmy przeszkolenie pracowników do nowego systemu też ciągnie za sobą wydatki. Dochodzi kupno licencji programów, o ile takowe są dostępne, część oczywiście będzie dostępna na obu platformach bez dopłat. Pozostaje kwestia wspólnych zasobów czy łączenia się wszystkich komputerów.

Pogardzanej przez Ciebie pani Wiesi system zwisa i po niej spływa. To sprawa admina. A pokolenie Z w komputery jest - średnio rzecz biorąc - znacznie głupsze niż wcześniejsze, bo znają tylko GUI i apki.

[MstrG]

Pogardzanej przez Ciebie pani Wiesi system zwisa i po niej spływa. To sprawa admina. A pokolenie Z w komputery jest - średnio rzecz biorąc - znacznie głupsze niż wcześniejsze, bo znają tylko GUI i apki.

Pogardzanej? Gdzie ja napisałem coś pogardliwego na temat Pani Wiesi? Masz pierwiastek kobiety w sobie, że tak nadinterpretujesz to co napisałem?

- Skarbie pójdziesz ze mną na siłownię?
- Mówisz, że jestem gruba?
- No dobra, jak nie chcesz…
- I do tego leniwa?
- Uspokój się Kochanie.
- Uważasz, że jestem histeryczką?
- Wiesz, że nie o to chodzi.
- Teraz, że przeinaczam prawdę?
- Nie, nie musisz ze mną nigdzie iść!
- Tak??? A dlaczego Ci tak zależy, żeby iść samemu?!


Pani Wiesi wcale nie zwisa i po niej nie spływa czego używa. Wiem jak wygląda wprowadzanie choćby zmiany oprogramowania na pracowników biurowych. Muszą zmienić system pracy, przyzwyczajenia. Choćby na początku praca idzie wolniej co sprawia, że nie są zadowoleni. Finalnie zmiana może przynieść korzyści, ale początki są trudne. Tutaj to zmiana systemu, a nie tylko samego programu.
W sumie to Ty pogardzasz Panią Wiesią pisząc, że "jej to zwisa". Pani Wiesia chce szybko wykonać powierzoną pracę. Admin (o ile taki jest i będzie miał czas dla Pani Wiesi) nie wytłumaczy krok po kroku całego workflow. Pani Wiesia musi najczęściej sama go sobie wypracować. Trochę szacunku dla Pani Wiesi Leonie.

Pogardzane przez Ciebie pokolenie Z średnie w komputery? Od kiedy pamiętam kolejne pokolenia miały być stracone. Mi się wydaje, że szybciej się adoptują i odnajdują w różnych systemach. Oczywiście nie każdy, tak jak nie każdy potrafił złożyć komputer i zainstalować Win95/98 kiedyś.

[tomfoot]

Kilka stron wcześniej wyraźnie napisano, że komputery są już zbędne i są tylko kwestią przyzwyczajenia, bo są smartfony, dzięki którym można zapłacić rachunek i obrobić zdjęcia w LR. A co niby więcej potrzeba od takiego za przeproszeniem komputera? Po co więc toczycie te jałowe dyskusje?

[mirror]

Kilka stron wcześniej wyraźnie napisano, że komputery są już zbędne i są tylko kwestią przyzwyczajenia, bo są smartfony, dzięki którym można zapłacić rachunek i obrobić zdjęcia w LR. A co niby więcej potrzeba od takiego za przeproszeniem komputera? Po co więc toczycie te jałowe dyskusje?

i tego sie trzymajmy, ramu też maja wystarczającą ilość np. 12GB to tak jakbyś miał w pececie 36GB

[jan pawlak]

Kilka stron wcześniej wyraźnie napisano, że komputery są już zbędne i są tylko kwestią przyzwyczajenia, bo są smartfony, dzięki którym można zapłacić rachunek i obrobić zdjęcia w LR. A co niby więcej potrzeba od takiego za przeproszeniem komputera? Po co więc toczycie te jałowe dyskusje?

No nie przesadzaj.
Są przecież wspaniałe, aktywne wątki np. o wzmacniaczach lampowych, parowozach, starych samochodach, wyższości bolidu A nad bolidem B w F1 itd.
Hobby to hobby, co komu sprawia radochę... i tyle

jp

[Shadow]

Ja tam wolę osobiście dobierać komponenty i rozbudowywać o to co w danej chwili chcę. Potrzebuję 2x więcej RAM-u to proszę bardzo mam ich do wyboru do koloru o różnej wydajności, różnych firm i w różnych cenach. A nie jakiś tam Apple będzie mi kazał płacić za ich gotową konfigurację. A to czy ich pamięci faktycznie są szybsze to trzeba by opierać się na benchmarkach robionych w różnym środowisku i na różnych aplikacjach. To co podaje producent jest najczęściej mało wiarygodne.

[jan pawlak]

Ja tam wolę osobiście dobierać komponenty i rozbudowywać o to co w danej chwili chcę. Potrzebuję 2x więcej RAM-u to proszę bardzo mam ich do wyboru do koloru o różnej wydajności, różnych firm i w różnych cenach. A nie jakiś tam Apple będzie mi kazał płacić za ich gotową konfigurację. A to czy ich pamięci faktycznie są szybsze to trzeba by opierać się na benchmarkach robionych w różnym środowisku i na różnych aplikacjach. To co podaje producent jest najczęściej mało wiarygodne.

Dawno temu "przeżyłem" taki okres dobierania i składania komputerów, trwał kilka lat
Ale gdy szef zaczął wymagać bym robił to firmowo/zawodowo to musiałem zmienić zakład pracy.

jp

[Shadow]

@jan pawlak Mam takiego kolegę w pracy. Wszystkim komputery naprawia i składa ale prowadzi dodatkowo własną działalność. Jakoś jeszcze daje radę. Ja na szczęście robię to tylko dla siebie. No od czasu do czasu dla kogoś z rodziny albo kolegów.

[cauchy]

Typowe. Człowiek pokazuje nowego skilla w pracy i zostaje to dodane do jego obowiązków