Oooo! Po co? Ilu urzędasów straciłoby pracę polegającą na przystosowywaniu.
Widziałeś kiedyś biurokratę, który sam z siebie ogranicza biurokrację? Dla mnie wskaźnikiem zmiany mentalności biurokraty będzie koniec zmiany czasu letni-zimowy. Prawie 100% ludzi chce z tym skończyć, ale bruksela cały czas ma jakiś ważny powód, żeby tego nie zrobić. A to jest przedsięwzięcie, w którym nic nie trzeba robić, wystarczy opublikować komunikat "od dzisiaj nic nie robimy". Ile biurek by opustoszało, bezrobocie wśród urzędasów przebiłoby "psychologiczną barierę".
Najpierw piekło musi zamarznąć i niebo zapłonąć.