
Zamieszczone przez
pawel.guraj
W Windowsie 11 z zarządzaniem koloru jest w dalszym ciągu fatalnie. O ile rzeczywiście aplikacje "systemowe" działają w miarę spójnie, to aplikacje firm trzecich to w dalszym ciągu wolna amerykanka - w dalszym ciągu praca w archaicznym sRGB jest najbardziej "ustandaryzowaną" opcją.
Ja (pewnie już to pisałem) na ekosystem jabłkowy przeniosłem się jakieś 12 lat tamu i absolutnie nigdy nie wrócę do środowiska Windowsowego.
Pomijam już sprawę właśnie dostosowania całego ekosystemu do wymagań fotografów (choć muszę powiedzieć, że adopcja HDR w Apple idzie wolniej niż się spodziewałem - ale i tak lepiej niż w Windowsie, gdzie w zasadzie nie dzieje się w tym kierunku zupełnie nic).
Dla mnie ekosystem apple to zero problemów ze sterownikami, błędami, zastanawianiem się jaki HW będzie lepszy. Wszystko jest zoptymalizowane pod platformę konkretnego hardware, a od czasu kiedy szczęśliwie Apple rozstał się z Intelem i przeszedł na architekturę ARM to ogólnie pod względem wydajaności, zgodności platform zrobiła się absolutna bajka.
Oczywiście największe zalety systemu widać jeżeli ma się kilka urządzeń - dziś poziom integracji pomiędzy tymi platformami jest nieosiągalny w najmiejszym stopni dla ekosystemów PC/Android itp.
Oczywiście jeżeli ktoś kieruje się kryterium "100% ceny" to nie ma co sobie głowy zawracać.
p,paw