myślałem o filmie nie reżyserowanym w żaden sposób, czyli wychodzisz na miasto i kręcisz (wiem, że nie mogłeś wiedzieć, że o takim filmie myślałem :P ) i podobnie o robieniu zdjęć, czyli - wychodzisz na miasto i robisz zdjęcia. Jak mówimy o reżyserowanych filmach i sesjach zdjęciowych (z grubym budżetem, że masz po prostu sprzęt: oświetlenie, ludzi których możesz poustawiać, kostiumy itd), to wydaje mi się, że taryfy ulgowej nie ma ani tu ani tu, tylko ujęcia muszą być perfekcyjne.