co do tych opinii to podejrzewam, ze kwestia jest w tym, ze dawniej na czackich robil to starszy pan i robil analogi - a wiadomo, wszystko co stare, to z reguly swietnie dziala, od specjalistow po stare aparaty, pralki czy samochody. teraz rzeczy sie nie naprawia, tylko wymienia, u mechanikow samochodowych zreszta jest podobnie, to juz nie mechanicy, tylko wymieniacze. a ze jakosc tych czesci bywa, ze pozostawia wiele do zyczenia, to pewnie przeklada sie to na odbior jakosci serwisowania.
ale co zrobic, trza ratowac.
bangi - jak wyzej. nigdy nie narzekalem na serwis na czackich, zawsze bylem zadowolony. fakt, ze nie naprawialem nic, nie bylo potrzeby, tylko czyscilem aparat po kazdym wyjezdzie w czarna dupe. a starszy pan zawsze pytal czy trzymalem aparat w piaskownicy, hehe.
fb?
a co to za hawno?
nie uzywam.
![]()