Cytat Zamieszczone przez aptur
Jest to często powielany mit. Nie mam pojęcia skąd to się bierze.
Tak się składa, że znajomy w moim wieku w zeszłym roku wyjechał na stałe do USA. Tutaj był slabym uczniem(nawet bardzo, zresztą to nie jego wina bo jest dyslektykiem). W szkołach w USA jest jakis sysytem, że przez 3 lata nauki w jakiejs tam szkole(tak jak u nas liceum)trzeba nazbierac iles tam pkt. z kazdego przedmiotu za testy itp. żeby zdac szkołe. Kumpel znajac angielski raczej przecietnie w pol roku zdobyl polowe potrzebnych pkt. i jest lepszy od niektorych amerykanow co siedza tam juz poltorej roku. Wnioski nasuwaja sie same...