No... Oczywiscie. Ale to jak z Twoim przykladem banku ponizej.
Twoja brocha pilnowac puchy, ktora jest dowodem rzeczowym ze zdjecie jest z niej. Jak udowodnisz ze jest Twoja, to i zdjecie Twoje.
Tak. Ale nikt nie bedzie w stanie wsadzic tego exifa do rawa podpisanego przez dana puszke tak aby DVK potwierdzil autentycznosc i fakt niedokonania zadnych zmian w pliku.
Otoz to. Tak samo w sadzie. Masz puszke > zdjecie Twoje. Twoja brocha zeby Ci puchy nie podprowadzili.
Tyle miec karte SD z kluczem co i puszke podpisujaca zdjecia. Na jedno wychodzi i caly mechanizm jest obecnie identyczny. Tyle ze znacznie prostrzy w obsludze i stosowaniu. Raptem jeden "custom function" do przelaczenia.
RFID dziala z powodzeniem juz od bardzo dawna. Durne bramki w sklepach to wlasnie RFID i stosowane sa juz grubo ponad 10 lat. Tyle ze takie elementy jak zaprezentowany powyzej to nadal stosunkowo odlegla przyszlosc.
Narazie kombinuja jak to upchnac wszystkim do majtek (w nowych banknotach w USA juz sa) aby wielki brat mogl latwiej sledzic co, kiedy, kto, gdzie, ile... A potem zasyp reklam.
Liczac ze normalne WIFI kosztuje 50 zielonych za dobrej jakosci karte a u Canona *******a do puszki $1000, to za to nie zaplacisz wiele mniej. Ba... Liczac znacznie mniejszy rynek za to beda chcieli minimum $1500nie jest tak zle. dedykowany chip do DES-a czy AES-a to praktycznie polutowane druciki i inteligencji w tym nie ma. zuzycie mocy jest na poziomie tysiecznych tego co telewizor 2,5"krypto asymetryczne do podpisu (RSA, ElGamal) jest wyraznie drozsze, ale tez byloby mniej uzytkowane
a tu sie nie zgodze. mozna taka kryptografie posadzic, ze kradziez aparatu i karty ze zdjeciami CF i krypto SD nic nie da. przypuscmy, ze odczyt zdjec wymagalby karty chipowej wpietej do kompa. takie karty chipowe w wersji USB w detalu kosztuja jakies 30$. w hurcie to bedzie raptem kilka zielonych
Poza tym popatrz ile to wymaga modyfikacji i dodatkowych elementow. Karty z kluczami, soft do odszyfrowania... Klucze publiczne, prywatne, czipy... Dostaniesz raptem mozliwosc zaszyfrowania plikow na karte, ktorego chyba nikt naprawde nie potrzebuje. Stracisz mozliwosc podgladu w puszce czegokolwiek. A jak zapisywac miniatury obok to i tak cala ta kryptografia nic Ci nie da bo beda doskonale widziec jakie foty sa na karcie.
A jak szlak trafi HDD z kluczem to jak zdjecia z karty wyciagnac? Juz widze te setki postow na forach.
Ktos kto potrzebuje duzego bezpieczenstwa moze zapiac przewodem puche do laptopa i szyfrowac na nim pliki jak splywaja z aparatu. Cala reszta to naprawde bardzo zbedny wydatek.sek w tym, ze szans realnych na takie rzeczy nie ma. bo za maly rynek docelowy. moze w kolejnym 1Ds, ale to sie okaze
A autorstwo zdjecia da sie obecnie udowodnic bardzo skutecznie.
Bylo by... Ale wez ich przekonaj do tego.DNG to format Adobe. prywatnej firmy. niby jak popatrzyc na PDF (tez licencjonowany przez Adobe'a) to tak sie czlowiek nie boi tego formatu, ale cos w 100% otwartego i nielicencjonowanego, a juz co najmniej nie pojedynczej firmy a jakiegos konsorcjum, byloby lepsze.
Otoz to.aczkolwiek, lepszy rydz niz nic.