Mnie się wydaje, że cokolwiek by nie wyszło z oznaczeniem zaczynającym się 1D... to będzie to już 2in1, tzn. FullFrame 8-9fps.
Elektronika chyba się już z takim czymś wyrobi; bo co do mechaniki, to nie ma wątpliwości - od dawna się wyrabiała (a dodatkowo jeszcze musiała ciągnąć wstążkę :-))
Marketingowo też nie powinno być problemu, pozycjonowanie wróciłoby w zasadzie do czasów analogowych:
1D(x) profi, allweather
5D - profi (następnie pewnie 3D, ale IMO nie takie bonkowe, tylko coś bliżej analogowej "3" :-))
30D - semi-profi/zaawansowany amator czyli dwucyfrowe (następne może 40D, może 50D)
400D czyli trzycyfrowa "półka" amatorska, w przyszłości zapewne jakieś 500D
"3000D" - mam nadzieję, że nie powstanie![]()