Cyborg, a to jest bardzo ciekawy temat szczerze mówiąc. Dla mnie nie ma takiej bezpośredniej zależności pomiędzy analogiem a cyfrą w tym względzie. Cyfra daje powtarzalne, jednakowe efekty widoczne od razu na ekranie i w dowolnym powiększeniu (jakie sa takie są, ale nie o to mi chodzi). W analogu decyduje - klisza, metoda jej wywołania, metoda i jakośc skanowania. To nie jest dokładnie to samo dla sytuacji poza laboratorium.
Pamiętam takie starutkie wątki na ten temat na PRF z czasów, gdy nikt jeszcze nie wiedział, co to apart cyfrowy w obecnej formie. Najpierw były długie wyliczenia, potem długie dyskusje, na koniec długie awantury. Wszystko rozbijało się o brak możliwości pomiaru rozdzielczości szkieł lub/i błędy pomiarowe.
OIDP szkła miały rozdzielać od 20 l/mm w rogach tanich produkcji (uwaga: 18-55 nie było jeszcze w planach) po 250 l/mm w najlepszych stałkach na środku kadru. Ile w tym prawdy - nie wiem.
Jarek
ha dzieki za wyjasnienia, to byl dla mnie zbyt duzy skrot
swoja droga ucze sie ciagle i chetnie jeszcze poucze, na poczatku od odoswiadczonych kolegow z forum ;-)
pzdr
Jeśli chodzi o następce 30D to ja się żadnych cudów nie spodziewam. Dadzą 10megapikseli i pseudo odkurzacz. Na więcej IMO nie ma co liczyć.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner