Na razie, po zniknięciu cropa 1.3, Canon wyrażnie dzieli rynek na 2 klasy określone rozmiarami kadru. Wszelkie analizy pozwalają sądzić, że ten podział się utrzyma jeszcze długo, chociażby przez rozwijające się hobby focenia ptaków, dla którego mnożnik ogniskowej jest błogosławieństwem
A teraz na serio - spojrzenie czysto ekonomiczne:
Dzięki entry-level o mniejszej klatce, można rozwijającego się klienta skasować dwa razy - raz body+szkła na cropa, a potem fullframe jak zechce dołączyć do segmentu pro. Wypuszczenie lepszych ( droższych) szkieł pod cropa i jednocześnie zwiększenie przepaści cenowej między body APS-C i FF spowoduje, że klienci będą inwestować bardziej w posiadanego już cropa, do granic jego możliwości. A potem, jak dojdą do etapu przesiadki na pełną klatkę, będą musieli większość szkieł kupować od nowa. Ale nie wszystkie - na szczęście Canon nie wpadł na to (tzn. na pewno wpadł ale nie wykorzystał tego) aby uczynić body z cropem kompatybilne wyłącznie z EF-S
![]()