Ja z racji dyzuru telefonicznego za daleko sie nie moge ruszyc. Moze podreptam na most Lazienkowski ktory mam pod nosem i z jego praskiej (a wlasciwie juz saskiej) strony sprobuje odpalic TC-80N3 rowno z pokazem, ale jak widok bedzie kiepski to sie zmyje.

Btw z takim wezykiem focenie fajerwerkow jest nudne - fire & forget (ustawiam na nim ile klatek ma strzelic, interwał i ile czasu ma jedna klatke naswietlac i odpalam).