Ile kosztuje nowa matówka ?? czy może wysłać do wawy na czyszczenie matrycy (gwara) z nadzieją, że pomyślą, że to oni porysowali i mi sami wymienią ?
Ile kosztuje nowa matówka ?? czy może wysłać do wawy na czyszczenie matrycy (gwara) z nadzieją, że pomyślą, że to oni porysowali i mi sami wymienią ?
30D, C 17-40 f4 L, 50 f1.8, 70-200 f4 L, 430 ex, oraz -=iii=<)
CZYTAĆ I PAMIĘTAĆ !!!!
Witam
Ostatnio byłem w serwisie na Żytniej w Wawie i uzyskałem info że koszt wymiany wraz z matówką to około 100 zł.
Pozdrawiam
Hm... ja u siebie miałem problemy z wyświetlaniem punktów AF na matówce. Usiłowałem ją przeczyścić / ustawić w dobrym położeniu. Nie pomogło więc wysłałem na Żytnią. Serwis wszystko naprawił, wymienił matówkę i tylko napisał na gwarancji że sam ją wyjmowałem.czyściłem (nie wiem po co bo sam się do tego przyznałem w "liście" załączonym do aparatu). W każdym razie wszystko bez problemu.
Witam
W 5D matówkę wyjmuje się bez problemu z czyszczeniem jest trochę problemów
robiłem to już kilka razy za każdym razem coś zostawało.
O! Wątek na czasie. Nawet sam chciałem taki utworzyć. Wczoraj przy próbie wyjmowania matówki z EOSa 33 zrobiłem ochydną rysę w roguA tak się cieszyłem że nic nie spaprałem... Czy ktoś ma doświadczenia w kupowaniu nowej matówki do analoga ? Znaczy się koszt. A gdyby jeszcze mieli takie z klinem :rolleyes:
O, a ja właśne dokładnie w temacie jestem (-:
Też zarysowałem sobie rożek matówki w EOS33v. Moja rysa w rogu jest dosyć subtelna (-:
Ale za drugim razem i na spokojnie udało mi się wyjąć. Najtrudniej te blaszki po bokach wyciągnąć (później równie trudno je tam wepchnąć).
Blaszki mam porysowane, ale się trzymają.
Zakupiłem na allegro (rzadko bywają, cholery) EF-M z matówką z klinem.
Za niecałe 200zł z przesyłką wyszło, hehe. Taniej niż sama matówka pewnie (-:
Nie umieściłem na stałe, bo AF (który ostrzy u mnie w eosie dobrze) ostrzył bliżej niż na matówce - czyli matówka była chyba za blisko.
W EF-M shim pod matówką był plastikowy, z boku o przekroju klina i nie był to pełen prostokąt tylko miał trzy boki. Dwa nieco dłuższe i nie pasował do 33v. Ale przypiłuję, bo muszę to tam dopasować. Shim w eosie to po prostu cieniutka blaszka była.
Aha, matówka z EF-M ma klin i mikroraster, z jasnymi szkłami to bajka, ale tak od 4.5 już ledwo co, przy 5.6 tylko na klinie widać nieco różnicę, ale już jest jedna połowa ciemna, mikroraster do połowy zamazany.
(testowałem na 100-300 4.5-5.6)
Jeśli chodzi o wyjmowanie matówki to widziałem w sklepie Canona taki szpej, który do tego służy, nie wiem czy się nadaje do wszystkich aparatów (mam na myśli FF-y) ale może być bardzo pomocny.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Ten szpej sluzy niestety tylko do wyciagania matowek z puszek, ktore normalnie mialy taka opcje. Do calej reszty z upierdliwymi blaszkami nijak nie pasuje.
...
Dokładnie ! Gdybym wcześniej wiedział że te blaszki mają jeszcze "ząbki"... Pociągnąłem pensetą aż się ześlizgnęła i wprost na matówkę. Prawie omdlałem :neutral: Teraz mam taką czarną ryskę w LGR wizjera. Po kilku godzinach jak emocje opadły spróbowałem jeszcze raz. Docisnąłem blaszkę w stronę matówki i wysunąłem. Przy okazji mógłbym prosić o jakieś zdjęcie tej matówki (tej z EF-M) na maila ?
Ostatnio edytowane przez Bagnet007 ; 19-09-2006 o 16:53