Cytat Zamieszczone przez Jurek Plieth
Z tego powodu w tym momencie taka idea mi zaświtała że być może wcale nie ma sensu angażowanie się w jakies nowe szkła, a zwykły pojedyńczy pierścień ok. 15 mm byłby OK... Jak to widzisz?
Nie mam zielonego pojecia na temat pierscieni i ich dzialania niestety, poza tym to mozna w specyfikacji przeczytac

Obiektyw macro to zawsze obiektyw macro... tak zwanym "mojem skromnem" zdaniem ;-) Wydaje mi sie, ze zaden pierscien czy soczewka nie zastapia szkla dedykowanego do makrofotografii.
Jesli uwazasz, ze skali 1:1 nie bedziesz potrzebowal, to... w sumie nie ma wiekszej roznicy co kupisz Ceny Canona i Sigmy sa porownywalne, wiec... w sumie mozna decydowac na zasadzie "ktory ladniejszy" ;-)
Gorzej, jesli ktoregos dnia przyjdzie ci sfocic cos mniejszego niz naszyjnik i bedzie potrzebne powiekszenie wieksze niz x0.5... co wtedy? ;-) Kupno nowego szkla, czy pozyczka? ;-)

PiZetJu... czyli przezorny zawsze ubezpieczony ;-)

Acha - zeby nie bylo, ze tylko zachwalam ta Sigme ;-) Ma swoje wady... nie ma HSM wiec jest glosna (ale i tak przy macro MF to podstawa), no i przy slabszym swietle lubi polowac. Ale chyba wszystkie szkla makro maja tendencje do polowania przy marnym swietle zastanym, nawet uzytkownicy EF 100/2.8 sie na to skarza (o "eLce" nie czytalem, az tak dlugiego makro nie planuje wiec interesuje mnie ona tyle, co zeszloroczny snieg).