Wkurzyło mnie Bibble, zrobiłem kolejną przymiarkę i... zaczęło mi się toto podobaćO zaletach interfejsu już napisałem wyżej, ale po obrobieniu paru obrazków stwierdziłem, że ta "nieagresywność" obróbki ma swoje zalety. Podciągnąć kolory, doostrzyć - zawsze można później, a za to pliki z RawStudio są na swój sposób "miękkie" i świetnie się skalują w dół, najprostszymi narzędziami Gimpa.
Niech no tylko te kolory dopieszczą...