Eeee... te pieczone skorpiony fotografowałem na głównej ulicy w Pekinie, tam raczej biednie nie jest.
A to by ci pasowało?
https://dzienniknaukowy.pl/planeta/s...zrodlem-bialka
Eeee... te pieczone skorpiony fotografowałem na głównej ulicy w Pekinie, tam raczej biednie nie jest.
A to by ci pasowało?
https://dzienniknaukowy.pl/planeta/s...zrodlem-bialka
Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
JaCzłowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
Konfucjusz