Sprzęt może być całkiem sprawny, ale nie w tym rzecz. Oprócz tego, co już napisali koledzy powyżej, należy zwrócić uwagę że swoimi kłamstwami sztucznie podnosi atrakcyjność swojej oferty w stosunku do innych. To chyba naturalne, że chętniej kupi się używkę od osoby która była jej użytkownikiem, niż od handlarza. Handlarz stan techniczny ma gdzieś, on na sprzęcie ma zarobić kasę. Conrado w prawie każdej aukcji utrzymuje jak to nie chuchał i dmuchał na aparat, że nigdy nie było z nim problemów, że prawie nieużywany itp., kiedy tak naprawdę sprzęt ma może od tygodnia czy dwóch (źródło ebay.de? - tu spekuluję, ale faktycznie można wyrwać sprzęt w dobrych cenach tam). Podaje wyssane z palca przebiegi, niby to szacowane na podstawie zdjęć na dysku. Były już historie, że z 70k klapnięć nagle robiło się 120k (mała różnica, prawda?). To jest wałek porównywalny z kręceniem liczników w samochodzie i utrzymywaniem, że "dziadek tylko do kościoła w niedzielę nim jeździł".
Jasne, jasne. Co zdążysz przetestować w 20-30 minut?Kazdy tutaj po nim jedzie i nie wiem czemu, opis aukcji jest ok - preferuje odbior osobisty wiec chyba nie ma problemu - mozna przetestowac sobie wszystko przed odbiorem.
Wszystkim co powyżej, plus zmianą tożsamości co jakiś czas (po co mu nowe konta na Allego, bo tutaj ze względu na bana jest to zrozumiałe?).Moze mnie ktos wtajemniczyc czym ten koles zasluzyl sobie na miano oszusta?
Jest kłamcą i oszustem niezależnie od tego, czy sprzęt który sprzedaje jest technicznie sprawny.