Jak ktoś będzie chciał coś kupić, to i usprawiedliwienie przeczyta.
Ja po ostatniej wpadce zawsze dokładnie sprawdzam za co wystawiono sprzedawcy negatywy, a sam ZAWSZE je wystawiam jeśli coś jest nie tak.
Tylko uczciwe i niebojaźliwe podejście do komentarzy ma sens. Jeśli oszukany nie wystawisz neg, to oszust/złodziej/sprzedawca ma bardzo duże szanse na naciągnięcie następnych ludzi na swoje 'okazje'. Rzeczowy negatyw to IMO potężna broń przeciwko naciągaczom.