"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
A jak wobec tego nazwać osobę, która widzi, że sprzedawca pomylił się wpisując cenę KT?
Zwykły cwaniak.
sprzedajacy jest oczywiscie w porzadku, poza tym, ze co najmniej ode mnie dostal wyrazna informacje, ze "D 60 D" to jest napis w prowadzajacy w blad i ze powinien go skorygowac... w zwiazku z czym nie moze zaslaniac sie bledem (dostrzezonym) badz niewiedza (skorygowana).
opis aukcji pozostal niezmieniony, wiec trudno mi w tej sytuacji naprawde wierzyc w dobra wole tego sprzedajacego. moim zdaniem jest to, mowiac w prostych zolnierskich slowach, pie* oszust.
na wypadek gdyby kupujacy ten aparat mial dotrzec na CB i szukac drogi wyjscia: owszem, mam kopie komunikacji ze sprzedajacym, w ktorej wyraznie zignorowal uwage o wprowadzajacym w blad opisie. wiec jak najbardziej swiadomie probowal sprzedac ten sprzet sugerujac, ze chodzi o 60D.
Ale dlaczego nie ma być przyzwolenia skoro nie łamie regulaminu?
Co innego, że nikt tutaj nikogo nie przymuszał do zakupu... To Kupujący ma podejmować ŚWIADOMĄ decyzje podczas zakupu.
Mało to jest jeszcze sklepów, w których wisi karteczka "po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się". I to też jest cwaniactwo?
I żeby nie było wątpliwości... Również uważam, że w tym wypadku jest to cwaniactwo, ale nie żal mi ludzi, którzy się na to łapią, bo sami są sobie winni.
Ostatnio edytowane przez Chris_11 ; 17-12-2011 o 16:08
Dlatego że to zwykłe walenie w członka
Dlaczego ma być na to przyzwolenie, bo są tacy którzy dadzą się naciąć? Mi też nie jest żal - wiedza kosztuje - ale nie hodujmy może następnych cffaniaków, bo z niektórych wypowiedzi wynika, że wszystko jest OK...i jest to bardzo zachęcające![]()
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis
Ci, którzy uważają, że wszystko jest ok najwyraźniej nigdy nie zostali poszkodowani, a każdy wie, że zostać ofiarą oszusta jest bardzo prosto. Może gdy poczujecie to na własnej skórze to zmienicie podejście do tego typu numerów chyba, że również żerujecie na ludzkiej naiwności.
Ps. Tą aukcję może wygrać ktoś kto nie ma pojęcia o fotografii ale licytuje sprzęt na prezent bo ktoś sobie wymarzył taki model dostać
Chris_11 - takiego kogoś też nazwiesz naiwniakiem i powiesz, że ma pełną świadomość co kupuje. Ty być może znasz się na sprzęcie foto co nie znaczy, że każdy kupujący też musie się znać.
ja tam pamietam jeszcze, ze w dekalogu chrzescijanskim jest przykazanie 7-me, ktore mowi zwyczajnie "nie kradnij". podobnie jest w wielu innych religiach, ale nie znam, wiec sie nie powolam
abstrahujac od religii, ludzie dorosli najczesciej maja jakies poczucie moralnosci, ktore tez mowi, ze wprowadzanie w blad, ktorego skutkiem jest czyjas szkoda, tez nie jest prawidlowe.
zaden regulamin mnie tego mowic nie musi a od ludzi, ktorymi sie otaczam, oczekuje tego samego. ja rozumiem, ze w Polsce na skutek powszechnosci pewnych cwaniackich zachowan przestalo sie na nie zwracac uwage. ale nie robmy ze zlodziejstwa nagle czegos normalnego.
ta aukcja to jest celowe wprowadzenie kupujacych w blad i celowe wykorzystanie jego niewiedzy/nadmiernego entuzjazmu, ze szkodliwym dla tego kupujacego skutkiem. niech sobie to bedzie nawet regulaminowe, jesli dla ciebie to jest wazniejsze kryterium, dla mnie taki delikwent jest zlodziejem i kropka. nie potrzebuje regulaminow tam, gdzie moj wewnetrzny kompas moralny jest gleboko przeciwko takim zachowaniom.