Ja miałem dwie sytuacje na allegro kiedy nie dotarło to co kupowałem. Za pierwszym razem dlugo wierzyłem, że nastapi wymiana /2 miesiace/. Poszedlem na policje - po tygodniu miałem z glowy sprawa. Facet zostal wezwany na przesluchanie, powiedzieli co mu grozi i kasa byla. Za drugim razem poszedlem od razu na policje - tylko tym razme funkcjonariusz zadzownil, ze wszczynaja postepowanie o oszustwo i ... pieniadze byly na drugi dzien.

Obecnie trzeci raz bede musial sie przejsc na policje - gosc wyslal mi kolejke TT "bardzo dobry stan", a w rzeczywistości pourywane wiazary i polamane podwozie. Czekam na kase juz drugi tydzien, bo podobno gosc jest w szpitalu. 90 pln ale nie odpuszcze - dostali ultimatum do czwartku maja czas - jesli ze szpitala nowe aukcje wystawia to niech zleci tez przelew.