Pokaż wyniki od 1 do 10 z 4832

Wątek: Podejrzane aukcje na Allegro itp.

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nowart Zobacz posta
    Zupełnie niepotrzebnie. Winne nie jest tu alledrogo tylko wyłącznie Ty i Twój ślepy pęd do trafienia okazji za wszelką cenę. Tylko, że tym razem okazja trafiła Ciebie ale ważne, żebyś wyszedł z tego bez szwanku. Wygrałeś licytację, masz zawsze jakieś wsparcie w allegrowym POK.
    Trzeba było jednak jechać do tego Poznania
    A po co to piszę - bo za każdym razem , gdy widzę taką sytuację wyjść z podziwu nie mogę jacy ludzie są naiwni. Powtarzam od dawna, że nawet gdyby złodziej na aukcji wywiesił bijący po oczach afisz, że sprzęt ukradł ubiegłej nocy, to za pół ceny ludzie i tak będą się bić, żeby jak najszybciej go kupić
    Nie wiem czy tylko on jest winny. Na allegro wiele tego typu przykładów - śmierdzących z daleka. Wiem, że nie da się usuwać i sprawdzać wszystkich trefnych aukcji. Wiem tylko, że tacy kolesie robiący przekręty zniechęcają nas, porządnych użytkowników (wynika to z wielu Waszych wypowiedzi). Przecież większość sprzedających i kupujących jest uczciwa. Nie przyszłoby im do głowy robić takiego przekrętu (nieważne czy z powodów etycznych, czy ze strachu przed konsekwencjami).
    Tacy oszuści powodują, że ze strachu można naprawdę stracić niezłą okazję. Przecież sytuacje typu "bardzo potrzebuję szybko gotówki, więc sprzedam moją ukochaną L-kę nawet za 3/4 ceny" muszą się zdarzać.

    A skłonność do kombinowania/własnej "interpretacji" przepisów/kupna czegoś za pół ceny (nawet mimo afisza ) jest chyba elementem "wpisanym" w naszą naturę. Kto ma ochotę zaprzeczyć, niech sobie przypomni ile razy np. mignął światłami ostrzegając innych kierowców łamiących przepisy przed patrolem :-P
    Ostatnio edytowane przez mar_ko ; 29-09-2011 o 12:24

  2. #2
    Uzależniony
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    809

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mar_ko Zobacz posta
    Nie wiem czy tylko on jest winny. Na allegro wiele tego typu przykładów - śmierdzących z daleka.
    Jeśli gówno śmierdzi z daleko to się go nie tyka - jest nawet takie powiedzenie, zresztą nie jedno tyczące się chciwości, zachłanności i wszelkiej maści "okazji" pachnących trupem.
    Kto jest tutaj winny wie nawet sam autor a Ty chyba sam do końca nie wierzysz w to co piszesz...

    Przecież sytuacje typu "bardzo potrzebuję szybko gotówki, więc sprzedam moją ukochaną L-kę nawet za 3/4 ceny" muszą się zdarzać.
    Wyjaśnijmy sobie jedno raz na zawsze - "nie ma darmowych obiadów", cytując morał znanego dowcipu. Podobnie też NIE MA (!!!) okazji, choć to pojęcie względne i dla każdego może oznaczać co innego. Wmawianie sobie w dzisiejszych czasach , że ktoś postanowił zostać świętym Mikołajem i sprzedać nam sprzęt za 3/4 ceny, którą mógłby bez problemu otrzymać, jest naiwniactwem w czystej postaci.


    A skłonność do kombinowania/własnej "interpretacji" przepisów/kupna czegoś za pół ceny (nawet mimo afisza ) jest chyba elementem "wpisanym" w naszą naturę. Kto ma ochotę zaprzeczyć, niech sobie przypomni ile razy np. mignął światłami ostrzegając innych kierowców łamiących przepisy przed patrolem :-P[/quote]

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nowart Zobacz posta
    Kto jest tutaj winny wie nawet sam autor a Ty chyba sam do końca nie wierzysz w to co piszesz...
    Przecież nie mówiłem, żeby moje wypociny traktować jak wyrocznię. Jestem tylko prostym chłopakiem ze wsi

  4. #4
    Bywalec
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Racibórz-Schoonhoven
    Posty
    146

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nowart Zobacz posta
    Wmawianie sobie w dzisiejszych czasach , że ktoś postanowił zostać świętym Mikołajem i sprzedać nam sprzęt za 3/4 ceny, którą mógłby bez problemu otrzymać, jest naiwniactwem w czystej postaci.

    Może nie w tym temacie dokładnie, ale sprzedałem ostatnio akwarium za 1/4 ceny, może nawet mniej.
    Wartość zbiornika, szafki, ryb, roślin grubo ponad 2000pln.
    Poszło do kupca za 500pln.

    Wałek?
    Kombinacje?
    Nie.
    Nie poszło w poprzedniej aukcji a musiałem się go pozbyć z dnia na dzień. Wyprowadzałem się akurat i musiałem zwolnić mieszkanie. A na nowe tego zbiornika nie zabierałem. Podać Ci namiar na kupującego? Tak tylko byś się upewnił, że jest dużo bardziej niż zadowolony z transakcji.

    Czyli idąc Twoim tokiem rozumowania: to gdy coś jest za 3/4 ceny to od razu przekręt?

    Nowart, nie wkładaj wszystkich do jednego worka. Ok?

    A gdy (nie daj boże) stanie się coś poważnego, że na "gwałt" będę potrzebował gotówki? Zdarzenia losowe na przykład?
    Wtedy także bez zmrużenia okiem wystawię aparat i szkła za 3/4 ceny.
    I wtedy moja aukcja zawiśnie w tym temacie?
    Tylko dlatego, że potrzebuję kasę dzisiaj, jutro a nie za miesiąc? Bo mam "ciśnienie"? Bo nie mam czasu czekać tygodniami lub miesiącami na kupca?
    Potrzebuję gotówki natychmiast!

    Hmm...?


    Fakt, że sprzedający teraz wiele głupot piszą.
    Jednak spotkanie się (gdy jest taka możliwość) przed przekazaniem kasy, dogadanie się co i jak, kontakt meil-owy/telefoniczny, CZYTANIE opisu aukcji. To podstawowe sprawy!
    Jak dla mnie to nawet sprzedanie raz na rok, jakiegoś starego telefonu za 20pln na alegro zobowiązuje. Zawsze jestem pod telefonem, gdy nie mogę odebrać to oddzwaniam później. Kwestia odbioru, przekazania pieniędzy także zawsze jest do ustalenia na spokojnie.

    Wracając do tematu, to już do poszkodowanego:
    Zresztą pisałem to już tutaj na forum, bodajże w temacie OTC z Poznania. Czy jak mu tam było, nieważne.
    Wysyłka gotówki z góry? Takiej?
    To samemu pchanie się w kłopoty w 90% przypadków.

    Nie mam teraz na myśli naszych forumowych sprzedawców jak Nowart, Cichy, Towers czy inni. Są to osoby sprawdzone i zaufane. Nie kupowałem jeszcze u nich ale wiele osób to już zrobiło. Do nich mam zaufanie.
    Czy to tutaj czy na alegro. Czytałem wiele opinii, żadnych pretensji. Zawsze kontakt super.

    Ale jednak, sorry muszę: kupowanie od byle kogo na alegro? Kto nawet tego aparatu nie ma przy sobie? Nie może podesłać numeru body? Szkła? Pudełka otworzyć?

    W każdym bądź razie życzę powodzenia i otrzymania sprzętu lub pieniędzy.

    Pozdro.
    fotografia
    akwarystyka

  5. #5
    Początki nałogu Awatar OrzelPiotr
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    St-ce
    Wiek
    45
    Posty
    350

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ahaed Zobacz posta
    Może nie w tym temacie dokładnie, ale sprzedałem ostatnio akwarium za 1/4 ceny, może nawet mniej.
    Wartość zbiornika, szafki, ryb, roślin grubo ponad 2000pln.
    Poszło do kupca za 500pln.
    Pytanie...
    Ilu nieuczciwych sprzedawców akwariów możemy znaleźć na allegro ?

  6. #6
    Bywalec
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Racibórz-Schoonhoven
    Posty
    146

    Domyślnie

    To tylko przykład

    Może na forach akwarystycznych jest taki sam temat?
    I pytają tam: ilu jest nieuczciwych sprzedawców aparatów?

    Hmm?
    fotografia
    akwarystyka

  7. #7
    Uzależniony
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    809

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ahaed Zobacz posta
    Może nie w tym temacie dokładnie, ale sprzedałem ostatnio akwarium za 1/4 ceny, może nawet mniej.
    Wartość zbiornika, szafki, ryb, roślin grubo ponad 2000pln.
    Poszło do kupca za 500pln.
    Nowart, nie wkładaj wszystkich do jednego worka. Ok?
    .
    Oj... czy domeną takich dyskusji i asami wyciąganymi z rękawa musi być zawsze chwytanie adwersarza za słówka..?
    No wiesz, jeśli sprzedawałeś lipę to ok, niewiele się dostanie (żarcik, nie obrażaj się czasem ). Tylko dobrze trafiłeś z porównaniem:
    Tak się składa, że ostatnio sprzedawałem akwarium. Poza szkłem oczywiście wszystko robiłem ręcznie, łącznie ze stelażem i konstrukcją oraz z całym systemem automatycznego podświetlania dostosowującego się do pory dnia i natężenia światła. Włożyłem w to masę pracy, serca i ok 2000zł. Musiałem je sprzedać, podobnie jak Ty. Z obawą wrzucałem na allegro za 2500zl zastanawiając się jak długo będę musiał czekać na kupującego. Oferta wisiała JEDEN dzień, kilka telefonów od kompletnych napaleńców, facet przyjechał z Katowic (!) z dwoma synami do pomocy. Był zachwycony stwierdzając, że dawno nie widział tak wykonanego systemu a szukał od miesięcy. Fachowo wykonane akwarium, masa serca w nie włożona i dobrze wykonane zdjęcia na allegro pozwoliły na szybkie znalezienie dobrego klienta, choć oczywistym jest, że i tak nie wynagrodziło to wielu, wielu godzin pracy, jakie w to włożyłem zatem pewnie też była to okazja.

    Po co to piszę? Dlatego, że pisząc o braku okazji nie myślałem raczej o tym, że ktoś znajdzie sobie amatora używanej akwarystyki, książek czy choćby zabawek dla dzieci. Poza tym ciężko pewnie wśród takowych znaleźć oszustów mających na celu naciągnięcie klienta na kilkadziesiąt złotych.
    Nie znajdziesz też okazji szukając auta na allegro - ale Polakom się wydaje, że Niemiec robi dieslem 100tys km w 10 lat, żeby po tym czasie odsprzedać swoje niemal nowe auto kochanemu sąsiadowi zza wschodniej granicy za 10% wartości. Ludzie w tym kraju po prostu uwielbiają wszelkiej maści okazje, choćby najbardziej irracjonalne i podejrzane.

    Sam często szukam okazji wyjazdów na zagraniczne wakacje - wczoraj miałem gościa ze Szczecina chcącego sprzedać Tunezję wartą ok 4 tys, za 800zł/2os/tydzień/all. Okazja? No jasne! Ale obwarowana szeregiem warunków do spełnienia i potrzebą dojechania do W-wy w ciągu kilkunastu h. Ale to nie branża o której rozmawiamy. Tu trudno kogoś oszukać wysyłając cegłę w kartonie lub prosić o przelew wielu tysięcy - jak to słusznie określiłeś - na słowo honoru, na podstawie ukradzionych zdjęć. Tu łatwo zweryfikować drugą stronę transakcji.
    Takich przykładów okazji mógłbym podawać wiele ale nie wnosi to nic do naszej dyskusji...

    Pozdrawiam i dzięki, że mimo dyskusji uważasz, że warto mi zaufać

  8. #8
    Bywalec
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Racibórz-Schoonhoven
    Posty
    146

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nowart Zobacz posta
    ...
    Dokładnie tak jest.
    Są okazje i "okazje".
    Tylko, że ostatnia tutaj, śmierdziała z kilometra.

    Cytat Zamieszczone przez nowart Zobacz posta
    Pozdrawiam i dzięki, że mimo dyskusji uważasz, że warto mi zaufać
    A dlaczego miałbym Ci teraz nie ufać albo coś?
    Na normalną dyskusję na poziomie zawsze jest warto się pisać. Szkoda tylko, że nie przy jakimś browarze.

    Pozdro.
    Ostatnio edytowane przez ahaed ; 30-09-2011 o 16:47
    fotografia
    akwarystyka

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •