
Zamieszczone przez
MMM
Już teraz dla wielu ludzi "Allegro" to synonim szarej strefy, paserstwa, przemytu i oszustw, i omijają ten sposób kupowania z daleka bo się po prostu boją stracić pieniądze.
Im więcej będzie takich ludzi tym szybciej Allegro zrozumie że jednak warto zadbać o wizerunek, bo w końcowym rozrachunku to się może po prostu bardziej opłacić.
A propozycje z numerami seryjnymi już się przewijają od jakiegoś czasu:
"Dlaczego nikt z Allegro jeszcze nie wpadł na pomysł aby WYMUSIĆ na sprzedających używany sprzęt obowiązku zamieszczania numeru seryjnego towaru?
Mamy plagę kradzionych telefonów, aparatów fotograficznych i całej masy innego sprzętu RTV. Czy nie warto pomyśleć o ochronie kupujących i utrudnienia życia złodziejom i paserom?
Oczywistym jest, że nie zlikwiduje to w/w patologii ale powinno chociaż trochę ją ograniczyć. W przypadku gdy wystąpi rozbieżność między numerem w aukcji a rzeczywistym numerem sprzętu, kupujący ma od razu świadomość że został oszukany i może podjąć odpowiednie kroki. Istnieją bazy z numerami kradzionych telefonów i przed zakupem można sobie sprawdzić czy to co kupujemy ma legalne pochodzenie.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby stworzenie specjalnego, obowiązkowego pola do wpisania takiego numeru, dzięki czemu sprawdzenie legalności towaru mogłoby się odbywać nawet automatycznie. Można ten numer ukryć na czas trwania aukcji i pokazać go TYLKO kupującemu już po wygraniu aukcji. Daje to możliwość sprawdzenia pochodzenia sprzętu jeszcze przed wpłatą pieniędzy. "
... i ZERO reakcji z ich strony