To się już zaczyna wojna na słówka... Bezsensu.Wycofuję się z próby przekonywania kogokolwiek że - choćby - każdy kij ma dwa końce.Możecie nadal ekscytować się własną monotematyczną przenikliwością i autorytatywnym wypowiadaniem w tematach jak w tytule postu.
Podrzucę jeszcze tylko coś-niecoś ze swoich doświadczeń:
Sporo sprzętu kupiłem - papiery to tylko n i e k t ó r z y mają.Wtórny obieg sprzętu (szczególnie starszego) charakteryzuje się BRAKAMI.
Papierków; uchwytów; kartonów; futerałów...
Sam sprzedając - czasem sprzedaję g o ł e coś.
I staram sie tanio!!!
Też jestem paserem?Sami przyjrzyjcie się swoim podwórkom: macie wszytskie papiery i inne wymagane dupperschnitty?! Macie c i e r p l i w o ś ć by odpowiadac na setki maili (bo gdy sie sprzedaje coś w okazyjnej cenie - ludziom sie wydaje ze można jeszcze coś stargować!)
Porażająca jest ta autorytatywnośc z jaką "sądzicie" sprzedających -tym bardziej że jak wspomniałem wcześniej - obarczona infantylizmem typu "paser na Allegro"...
Złodziej - jednorazowo - może...
Ale PASER?! Gośc który nic innego nie robi tylko handluje kradzionym?!
...litości...
Jakby kolega się doczytał - dane o ilości dotyczą DRUGIEGO konta tej samej osoby.
Nic więcej nie mam do powiedzenia w temacie.