Ostatnio edytowane przez maczkus ; 09-04-2009 o 13:02
Osoby chętne do zakupienia 70-200 f4 L niech sie dobrze zastanowią. Przecież ten obiektyw strasznie sie psuje i jest podatny na wszelkiego rodzaju zniszczenia, co widzimy na allegro:-D:-D:-D
przykład? - http://www.allegro.pl/item605445043_...gwarancja.html
Przy okazji, że jest to mój pierwszy post, chciałem powiedzieć: " Dzień dobry";-)
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
A jak ciotka kupi mi w USA 70-200 2.8 i spakuje w torbe i powie, ze to jej i mi sprezentuje. To na granicy moze clo zaplacic? Wlasnie tak sie zastanawiam nad takim wariantem, za 1000 baksow sa sztuki "refurbished" na Adoramie...
Mi kupiła znajoma, przywiozła wszystko, karton, paragon, etui, osłonę, no i szkło. Widzielibyście moją minę, jak usłyszałem, że jeszcze State Tax'a odebrała!
No ale ciocia bedzie to miala wsrod ubran w bagazu, moge jej nawet powiedziec, ze moze same szklo przywiezc bez pudelek - beda kazali jej cos placic czy nie? To zalezy od lotniska?
Ja mysle nad 135 L albo 70-200. Raczej 135 bo w PL widze jest po 5000... A tam 935 dolarow, czyli przy obecnym kursie dolara to 3200. Wiec jak mi sie nie spodoba to sie sprzeda i kupi 70-200![]()
Po pierwsze to właśnie nadany bagaż - jeśli już - jest kontrolowany przez celników. Po drugie wkładanie czegokolwiek do nadanego bagażu to najlepszy sposób aby to stracić - w US nie wolno zamykać walizek nadając je (chyba że się użyje TSA Recognized Locks) - albo dostać jego szczątki (nie chcesz wiedzieć jak nadawany bagaż jest traktowany przez bagażowych).
Po trzecie lotnisko już w tej chwili nie ma znaczenia - ja nie latam bezpośrednio z US do Polski (bo LOT to jakaś maksymalna porażka) i przy ostatnim razie dostałem pytanie skąd przyleciałem do Paryża (kontrolowany byłem po locie Paryż - WAW) co zresztą jest łatwo sprawdzić po tagach na bagażu. Jeśli już to tylko podręczny...
A czy będą jej kazali płacić - najstarsi górale tego nie wiedzą, możliwość istnieje zawsze...