Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: 350d i ręczny balans bieli - kto to wymyślił?!

Mieszany widok

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    May 2006
    Miasto
    Gliwice
    Posty
    77

    Domyślnie

    Dobrze Ci koledzy napisali. Spróbuj to sobie wyobrazić po kolei. Aby Twój aparat mógł "zobaczyć" to białe, musi to "zabaczyć" matryca. A jak niby ma to zrobić w lustrzance bez zrobienia zdjęcia?
    40D + Kit + EF-S 10-22 + 24-105L + Tamron 28-75 + Sigma 70-300 + 430ex

  2. #2
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Dec 2005
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gkocur
    Dobrze Ci koledzy napisali. Spróbuj to sobie wyobrazić po kolei. Aby Twój aparat mógł "zobaczyć" to białe, musi to "zabaczyć" matryca. A jak niby ma to zrobić w lustrzance bez zrobienia zdjęcia?
    Nie napisałem może tego dość jasno.
    Wiadomo, że lustrzanka działa "trochę" inaczej od małpki, ale nie w tym rzecz.
    Różnica jest taka, że wystarczyło by wprowadzić opcję - celuję na wzorzec bieli, strzelam fotkę, która nie jest zapisywana, a aparat pobiera sobie dane z matrycy i ustawia balans, tak samo jak np. w S1, tylko dochodzi strzał migawki ;-)
    Owszem, argument za kilkoma zdjęciami wzorca ma sens, ale z drugiej strony jak mam "niepewny" wzorzec, to już lepiej w PS ustawić sobie taki balans, który będzie mi odpowiadał (robiąc z RAWa). Albo mam prawdziwy wzorzec, albo nie. Kilka różnych wzorców mija się z celem wiernego odtworzenia kolorów, bo o właściwości decyduję subiektywnie po wykonaniu zdjęcia.
    W moim wątku chodziło tylko o samo skomplikownie procedury, która mogła by być prostsza także w lustrzankach.
    50d |Backup - 350d | Tamron 28-75 f/2.8 | 70-200 f4/L | 50 f/1.8II. Do tego trochę redukcji, filterków, wężyk i gruszka z kanką nr 9

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •