-
Witam.
Jestem szczęśliwym użytkownikiem EOSa 350D.
Muszę się wam pochwalić, że znalazłem już lekarstwo na matrycowe syfy.
Do pełni sukcesu potrzebne jest coś mocno-dmuchającego ;P
Ja używałem odkurzacza ustawionego na dmuchanie. Do tego zrobiony filtr w postaci szmatki włożonej pomiędzy rurę a ssawkę odkurzacza. Radziłbym też uważać, żeby powietrze lecące z rury nie było zbyt gorące - tak na wszelki wypadek.
Mój sposób:
1. Ustawić aparat na statywie otworem na obiektyw do dołu.
2. Włączyć czyszczenie sensora.
3. Ostro przedmuchać ( ]:-> )
Jeszcze co do dmuchania, zauważyłem, że lepsze efekty uzyskuje się dmuchając "pod kątem" niż prostopadle w puszkę.
4. Zakręcić obiektyw i zrobić zdjęcie testowe
Niestety żeby uzyskać widoczną poprawę trzeba wszystkie czynności wykonać wielokrotnie.
Ale najważniejsza jest satysfakcja z czystych zdjęć ;]
Aha, jeszcze jedno. Mnie sposób wydaje się w 100% bezpieczny dla matrycy, aczkolwiek nie odpowiadam za jakiekolwiek szkody wyrządzone podczas czyszczenia tą metodą 
Pozdrawiam i życzę miłego czyszczenia ;]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum