Na czwartym zdjęciu pierwsza pani od lewej ma ładne nogi.
![]()
Na czwartym zdjęciu pierwsza pani od lewej ma ładne nogi.
![]()
EOS is SILENCE
"Enjoy the silence."
---
Wróciłem...!
analog & digital / black & white / calm & easy...
NOWY JETSEM !witam serdecznie !
czytam Was od pół roku, wiele skorzystałem . Więc jak moge pomóc w "moim" temacie ...
miałem ten sam problem !!! kolor gorszy bo biały , ale metoda jest ta sama ... i nie jest to dobra wiadomość... Po pierwsze ekspozycja na najciemniejszy punkt psa ( niemal zawsze przy "stójce wystawowej" pomiędzy szyją i klatką od przodu ) FEL , ostrzenie na NOS jeśli pies focony od przodu , na UCHO jak z boku i głębia ostrości 5.6-8 , ogniskowa 150-200 na zewnątrz 80-150 w studio ( przy takiej "portretówce")- ( nie wliczam odcięcia niepełnej klatki ) , naświetlenie na nieporuszone to ok 1/160 minimum 1/250 - 1/500 optimum. Polecam Av , plus korekta + -2/3 EV ( bracketing ) .CIASNO KADROWAć - NIECO LUźNIEJ OD PSYKA. I co najistotniejsze efekt NIE DO UZYSKANIA obiektywem o niskiej rozdzielczości i kontraście !!!!!! o "kicie" można zapomnieć . Dobre wyjście to 70-200 L ( bez różnicy na światło ) , 28-105 ( NIE L), i stałoogniskowe 85 lub 135 mm . Słabsze optycznie obiektywy nie podołają kontrastom
- super efekt jest gdy każdy włos jest osobno , widać charakterystyczny dla CTR przeplot , każde napięcie na ciele -i dobre szkło nie rozmyje i nie zgubi końcówek włosów na brodzie , łapach, brzuchu ( nie deformuje !!!) .... Film 100 max 200 iso , DOBRY lab. Kadrować ciasno z poziomu psa ( ok 50-80 cm nad ziemią ) . Oj się naraziłem "cyfrowym"
. Aparat cyfrowy nieco " wklei " psa w rozmyte tło , - większa GO i efekt będzie OK . Niestety na wystawie zależy wszystko od przestrzeni do focenia ,"przebiegających inaczej" - czytaj drażniących psa , i światła ( południe ....) . Skracający optycznie , ale fajnie wyglądający jest kąt 45 stopni do osi optycznej Z PUCHAREM :razz: . Jak już dopalac cienie to +2EV i stofen na wprost . PSY NIE LUBIą BłYSKU - JUZ SWIETLóWKA DZIAłA DLA NICH JAK SłABY STROBOSKOP DLA NAS !!!!!!! w przypadkach skrajnie ostrego światła z góry / boku " polaryzator kołowy - ale bardzo delikatnie - zniweluje nieco utrate szczegółów w "prześwietlonym " z reguły grzbiecie .
OCZYWIśCIE CAłY TłUM SIę ZE MNA NIE ZGODZI- ale co tam ...
Ostatnio edytowane przez robgr85 ; 30-07-2008 o 22:57
Loty widokowe nad morzem - teraz mnie pochłaniają, 1Ds kurzy się na półce...
No dobrze, a co jesli pies sie rusza....dodam bardzo szybko sie rusza?
Help....
Robiłem trochę na wystawach - Nowy Sącz / Kraków / Katowice / Poznań - zwykle Belgi - znajoma ma kilka, no i Łajki (te z kolei raczej do jasnych należą). Na czarne Belgi dawałem -1 do -2EV, pomiar punktowy (skupiony z 30D) na czarną sierść, starałem się mieć raczej niskie ISO - i potem ewentualnie rozjaśniać jeszcze cienie.
Jeśli chodzi o układ przeciwny - pies jasny - to problemy jedynie mogą być z przepaleniami... tutaj na odwrót - pomiar jw. na sierść i +1EV... No cóż - to i tak mniej roboty,kiedy pracujesz na "Av" i kręcisz tylko na drabince, jednak czasem i "P" z matrycowym pomiarem daje radę, ale raczej - trafność losowa...
5D mkII | 17-40 f4L | 24-70 f2.8L | 85mm f1.8 USM | 580EX II | 430 EXII |
rozdarty pomiędzy architekturą a fotografią...
Również zawsze robiłem tak jak kolega wyżej, ale od pewnego czasu zacząłem używać pełnego trybu M, dlaczego? Rezultaty tej metody były jak najbardziej ok, ale niestety środkowy punkt af musiał być na psie, a doszedłem do wniosku, że lepiej wygląda zdjęcie psa + prezentera (jeśli chodzi o wystawy), niż psa + kawałka smyczy. Dlatego często miałem ten oto środkowy punkt na np. jasnej bluzce prezentera czy prezenterki, a wtedy trzeba by szybko zmieniać korektę z - na +, nie zawsze się zdąży. Dlatego M i patrzenie na histogram.
350D
Wiesz - zawsze można ustawić AF, zmierzyć, przekadrować i strzelić. Zajmuje to IMO - 0,5 - 1,0 sekundy i działa wyśmienicie... Tryb "M" - ok. ale jak się ma dobry światłomierz, bo tym korpusowym to nic się nie powalczy. Zresztą, przy dużych różnicach w oświetleniu - jak w spodku, gdzie środkowe ringi względem bocznych mają zdecydowanie różne oświetlenie, a dzieje się sporo i pasuje być cały czas na baczności - to tryb "M" niestety rady już nie daje. Zależy czy wśród fotografii z psich wystaw wolisz robić "glamour" czy "reportaż"![]()
![]()
![]()
5D mkII | 17-40 f4L | 24-70 f2.8L | 85mm f1.8 USM | 580EX II | 430 EXII |
rozdarty pomiędzy architekturą a fotografią...
tzn. jak na mój gust to by to tak wyglądało:
- zablokowanie ekspozycji na psie
- złapanie ostrości na oczy psa czy prezentera
- przekadrowanie i cyk
w sumie czemu nie
a na wystawach to nie mam czasu robić zdjęć bo muszę psy wystawiaćtylko na szybko każdemu psu z mojej rasy (Bouvier des Flandres) jedna fotka czy dwie i już
![]()
350D
Powyżej moja wersja tego zdjęcia, wykonana metodą jpega-katowanego. Na początku zastosowałem akcję FM SR Professional, następnie w związku z tym że zastosowanie tej akcji wypiera zdjęcie z kontrastu pomalowałem wszystko oprócz psów pędzlem historii, gradięcik na wypalonym niebie to już była czysta formalność. Twarze lekko rozjaśniłem 15% pędzel tony jasne i przyciemniłem 5% tony ciemne. Tak by podnieść kontrast. Wyjaranej jasnej kurteczki nie dało sie reanimować.
Mam nowofunlanda, czarny jak noc. Najlepiej do tej pory wyszły zdjęcia zrobione w pochmurny dzień na plaży. Piasek działa jak gigantyczna blenda podświetlając równomiernie sierść. Nie udało się uniknąć wypaleń nieba. Należy unikać słonecznych dni bo wtedy sierść połyskuje w słońcu i sytuacja wymyka się spod kontroli, ewentualnie kupować jaśniejsze psy, choć one sa mało praktyczne bo sie bardziej brudzą![]()
ArtMag