Fakt RAW i może by tak spróbować ustawić maksymalną przysłonę i np 1/250s przy niskim ISO nie powinno być widać przepałów - potem ciut PS i powinno grać ale to oczywiście Mojewidzimisię.
Fakt RAW i może by tak spróbować ustawić maksymalną przysłonę i np 1/250s przy niskim ISO nie powinno być widać przepałów - potem ciut PS i powinno grać ale to oczywiście Mojewidzimisię.
_______________________________________________
Ars non habet osorem nisi ignorantem(sztuka nie ma wroga, chyba że w ignorancie
)
__________________________________________________ ___________
To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata. - Na litość boską, królowo - zachrypiał - czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. "Mistrz i Małgorzata" M Bułhakow
Niestety labrador nie ma długiej sierści i też tworzy się lustro, zwłaszcza w ostrym słońcu, na czystej sierści.
Ale w pomieszczeniach nie miałem problemów. Wystarczy popatrzeć na awatar.
Oakhallow
Skrytobójstwo bracie, to nie jest profesja, to nie jest zawód. To pasja, pochłaniający wir, gdzie nie możesz oddychać, walczysz z paraliżującym strachem, i uderzającą do głowy euforią, kiedy w środku wypełnionej po brzegi oberży wbijasz komuś w plecy nóż... Tak bracie, kocham ciepłą krew spływającą po ostrzu sztyletu. To o nas mówią, że jesteśmy dziećmi cienia...
Jak ja robie czarne koty:
- ciasny kadr, minimum tla
- unikac slonca
- pomiar skupiony gdziekolwiek na futrze
- Av, f okolo 4-5.6, iso w zaleznosci od jasnosci ogolnej miedzy 100 a 400 tak by nie poruszyc
- szklo standard (zakres 24-105 na przyklad), ogniskowa 50-80 po cropie
- -1 EV
- ostrosc na oczy
- no i RAW, choc po powyzszych przygotowaniach raczej zbedny, czasem doswietlenie lampa ale w trybie Av to tylko dodatkowe rozswietlenie cieni a nie zrodlo swiatla - lampa bez korekcji
Moja psiura jest zdecydowanie łatwiejsza i cały czas jaśnieje co będzie mi ułatwiać focenie. Nie mniej jednak i tak prześwietlam nieco fotki. Unikam jasnych teł. W studyjnych warunkach najlepiej sprawdza mi się tło ciemno szare a i tak nieco prześwietlam. Efekt tego jest taki że na zdjęciach wychodzi jaśniejsza niż jest w rzeczywistości ale za to widać szczegóły. Na stronie poniżej jest jedno ze zdjęć jakie robiłem na białym tle, jedno jakie się jako tako uratować dzięki temu że było mocno przepalone (była wtedy baaardzo ciemna).
Jedyne co mi przychodzi do głowy w twoim przypadku to unikanie mocnych kontrastów jasnych teł i ekspozycja na psa. Jeśli tło wyjdzie za jasne to trudno. W końcu to pies jest głównym motywem.
Trudno ci będzie natomiast przy zdjęciach w ruchu tu niestety potrzeba krótkich czasów a więc dużo mocnego światła a to rodzi kontrasty. Tylko jak najciemniejsze tło może ci tu pomóc. No i oczywiście wspomniane już ciasne kadrowanie.
http://maku-foto.pl/
Ostatnio edytowane przez maku ; 21-06-2006 o 22:28
Kurcze, ale teraz wygląda jakby była z wosku albo miała mokrą sierść
pozdr Robert
Ostatnio edytowane przez RobertN ; 21-06-2006 o 23:45
Ja to może tak nie na temat troche, ale mnie zastanawia dlaczego te zdjęcia mają takie dziwne kolory... takie wyprane i wogóle... jak na nie patrze to mam wrażenie jakby były to skany z jakiegoś z lekka przeterminowanego filmu albo coś... I to ewidentnie tylko twoje tak mają z tych co tu na forum oglądam![]()
40d + m42 58-500 + EF 18-75
"osiagnales szczyt w lizaniu viteaza" - by dan7770
Jedynie co z nimi robię to zmniejszam w Corel Photo-Paint 11, wyostrzam do 9 po kompresji, dopisuję RobertN. Cały czas twierdzę, że jestem ciemny a EOS 350D mam jakieś 2 miesiące.Zamieszczone przez snow
Może u nas jakieś skażenie terenu jest
albo promieniowanie.........
pozdr Robert
Bo jest już nieostra. Ostrość była na tym małym piesku, a terier znajduje się poza płaszczyzną głębi ostrościZamieszczone przez RobertN
Mały piesek też terier - tylko york-Mrówka , duża Yaga -terier rosyjski miała być tłem.Zamieszczone przez czornyj
pozdr Robert