Miałem, mam ten sam problem - w wypadku waszych psów jest ciut lepiej - na dłuższej sierści światło się załamuje, natomiast w wypadku dobermana, sierść tworzy coś na kształt czarnego lustra. Przy robieniu pod światło możesz doświetlić psa lampą, albo odrobinkę złagodzić światło stawiając blendę pomiędzy Tobą a psem, tak aby odbiła światło - to chyba jedyny sposób. Raz spróbowałem z filtrem (czarna hoya) ale efekt był mizerny. Kiedyś gdzieś już był podobny wątek na formum (zdaje się że ktoś chwalił się swoim nowym psem i przy okazji własnie poruszany był w/w problem). pozdrawiam