250PLN za festiwal open-air? Drogo jak pies. To juz nawet w Szwajcarii bilety na podobne imprezy, z "troche" wiekszego kalibru wykonawcami sa tansze...
250PLN za festiwal open-air? Drogo jak pies. To juz nawet w Szwajcarii bilety na podobne imprezy, z "troche" wiekszego kalibru wykonawcami sa tansze...
Zamieszczone przez muflon
No i... trudno :-D Ale macie na myśli imprezy 3-dniowe? Bo to cena za 3dni. W tym roku już się nie załapię, ale może w przyszłym... będzie taniej
No bo Polska to piękny kraj :-D Jak na nasze warunki to cena wcale nie taka duża, tyle najczęściej płaciłem za kilkugodzinny koncert jednej gwiazdy, a tu są trzy wieczory.
Co do wnoszenia sprzętu foto, byłem na dwóch poprzednich Heinekenach i aparatów było full, fakt, że w większości kompakty. Co do wnoszenia lustrzanek to z autopsji wiem, że z szarym obiektywem nie ma szans na wejście, z czarnym najczęściej się udaje :wink:
Ostatnio edytowane przez dazz ; 22-06-2006 o 12:18
Tak, biore to pod uwage. Tutaj nie dalbym 100CHF za bilet na trzydniowe open-air. To cena porownywalna chyba tylko z Montreux Jazz Festivalbo chyba nawet karnety na Paleo (DM, Lenny Kravitz, w sumie ok. 10 gwiazd mniej wiecej tego kalibru) wychodzily taniej.
No ale koncert to co innego - ale ja mam jakies takie glupie podswiadome przekonanie (wynikajace z praktyki, zeby nie bylo), ze open air to powinien byc za jakies naprawde nieduze pieniadze. Albo za darmo
Z tego co wiem, w zeszlym roku w ogole nie wolno bylo wnosic aparatow, nawet kompaktow. Kolega byl i mu zabrali malpke analogowa do depozytu - dobrze ze nie zarekwirowali
Ciekawe jak to wygląda z punktu prawnego? Czy organizator może tak naprawdę ZAKAZAĆ i basta? Takie rozgraniczanie na kompakty i dSLR'y też mnie nieco wqu!@#$Z tego co wiem, w zeszlym roku w ogole nie wolno bylo wnosic aparatow, nawet kompaktow. Kolega byl i mu zabrali malpke analogowa do depozytu - dobrze ze nie zarekwirowali
Ostatnio edytowane przez Zielony ; 22-06-2006 o 14:31
No coś Ty, byłem i było full aparatów. Kolega musiał mieć akurat pecha.Z tego co wiem, w zeszlym roku w ogole nie wolno bylo wnosic aparatow, nawet kompaktow. Kolega byl i mu zabrali malpke analogowa do depozytu - dobrze ze nie zarekwirowali
Konecerty o których mówiłem niczym nie różnią się od Hainekena, także są open air, a z technicznego punktu widzenia wypadały nawet gorzej niż ten festiwal. Taki krajNo ale koncert to co innego - ale ja mam jakies takie glupie podswiadome przekonanie (wynikajace z praktyki, zeby nie bylo), ze open air to powinien byc za jakies naprawde nieduze pieniadze. Albo za darmo
jezeli napsize wczesniej, to moze i nic mu nie zrobisz, tak chcial i tak jest. klocic sie mozesz tylko jak na biletach/w ogolnej inf nie bylo nic a sie okazuje, ze nie mozna.
TAK.
Imprezy (nawet te na wolnym powietrzu) sa organizowane na terenie prywatnym, na czas imprezy "nalezacym" do organizatora imprezy i taki organizator moze sobie dowolnie ustalic regulamin takiej imprezy, natomiast ty kupujac bilet zobowiazales sie przestrzegac regulaminu imprezy po wkroczeniu na jej teren.
Jesli zakaz fotografowania ci sie nie podoba to nikt nie zmusza cie do kupna biletu i tylko w ten sposob (bojkot) mozesz zaprotestowac.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem