po pikniku lotniczym w Krzesinach naszły mnie jeszcze takie kwestie:
1. co z paskiem na szyję ?
- z tego co widzę, to lipa, nie da się aparatu w pokrowcu zawiesić na szyi
a jak się łazi w deszczyku, to wygodnie byłoby mieć aparat zawieszony na pasku...a może kupić pasek z zatrzaskami i przewlekać go przez te rękawy na ręce ? tylko czy nie będzie potem kłopotu z gmeraniem przy sprzęcie ?
2. lampa błyskowa...ktoś wie, gdzie można nabyć taki przezroczysty materiał na osłonę ? zmajstrowałbym sobie też coś na flesza...
ten pokrowiec wydaje się fajny, tylko trzeba by go trochę zmodyfikować....