A przyszło Ci do głowy że przy tej fotce z EOS'a 50E masz w torze optyczny co najmniej jeszcze jeden obiektyw (minilabu / powiększalnika) ?Zamieszczone przez Przemek Białek
A przyszło Ci do głowy że przy tej fotce z EOS'a 50E masz w torze optyczny co najmniej jeszcze jeden obiektyw (minilabu / powiększalnika) ?Zamieszczone przez Przemek Białek
Sorry, ze tutaj po tym pisze, ale w tamacie jest 10d i obiektyw![]()
Zadalam pytanie tutaj http://canon.hazan.ys.pl/viewtopic.php?p=14296#14296 ale dodalo mi je do poprzedniego postu, ktory napisalam kilka tygodni temu i nikt by go pewnie nie zauwazyl gdyby nie to, ze o tym wlasnie tutaj pisze :wink:
Pozdrawiam
A ja jednak nadal uważam, że przy cyfrówce bardziej wychodzą niedoskonałości szkła i ten sam obiektyw średniej klasy podpięty do analoga, a do cyfrowego body - będzie zachowywał się gorzej w cyfrze (mówię tutaj oczywiście o efekcie wynikowym, a nie właściwościach optycznych). Być może to jest kwestią naszego niezrozumienia na prfcZamieszczone przez Jurek Plieth
![]()
Przemek, jak chcesz zobaczyć różnicę w ostrości/jakości optycznej obiektywu to porównuj nie z odbitką, ale ze slajdem np Velvia 100 (porównuj to samo ISO)mialem w reku zdjecie zrobion moich 300d z 18-55 przy f 5,6 i to sama fotke z Eosa 50E z ob 28-105 przy f 5,6 i niema bata ta z cyfry byla duzo ostrzejsza!
Arkan
Pentax K-5 II, Leica M9
Proszę abyś sprecyzował co masz dokładnie na myśli? 'Gorszy efekt' w przypadku cyfry może być spowodowany np. tym, że:Zamieszczone przez sal
a) matryca cyfry nie dorównuje małej klatce dobreg i dobrze wywołanego filmu (gdzieś tam wcześniej na forum była mowa o tym jakiej circa matrycy odpowiada dobry diapozytyw),
b) akurat rzeczony obiektyw, który podlega testom, jest obiektywem stricte małoobrazkowym i ma na skaraju klatki lepsze parametry niż pośrodku (tak, zdarzają się takie kwiatki!).
Przy czym podkreślam, że powód b) osobiście wydaje mi się marginalny, ale mówię to co czuję :wink: i nie jest to poparte żadnymi testami.
taka dyskusja typu co jest "bardziej ostre" w przypadku analogu czy cyfry ma średni sens, skoro ostrosc w cyfrach jest ustawiana softwarowo; zdjecie z Pro1 (przy niskim iso) jest "ostrzejsze od foty z 1D mark II i co z tego? w pro1 ostrosc jest tak ustawiona, aby amator byl zadowolony, a w MK II ja zawsze ustawiam ostrosc na 0 bo wolę sobie sam wyostrzyc jak mi pasuje a nie tak jak pasowalo jakiemus inzynierowi z Canona.
no to nie do końca tak, bo w Pro 1 to jest funkcja dwóch zmiennych - jakości odwzorowania matrycy i szkła wbudowanego w ten aparat. Dyskusja tutaj dotyczy tylko porównania funkcji body dla 20D i MK2.Zamieszczone przez sven
Ja też zawsze ustawiam na "0", a jeśli robimy zdjęcia w RAW to te ustawienia nic nie zmieniają...![]()
Pytanie raczej brzmi, czy istnieje istotna i jeśli tak to jaka różnica między odwzorowaniem obrazu w 20d i MK2. Kolory, głębia tonalna, jakość pomiaru światła itp...
Ja dzisiaj pierwszy raz w życiu zrobiłem odbitki A4 i mogę powiedzieć jedno - nigdy nie miałem takiej jakości odbitek z analoga w żadnym formacie. Ile w tym przypadku, nie oceniam, po prostu jestem naprawdę zadowolony....![]()
nie sądzę, żeby istniała "istotna różnica" w jakości zdjęć, jednak w tym przypadku zasada "skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać". ja zdecydowałem się na mk II z innych powodów; mnożnik 1,3 (co akurat dla wielu może być wadą), ergonomia, punktowy pomiar światła, szybkość i bufor.
Mnie wczoraj deszcz zlapal na spacerze po Powazkach... i tak sobie westchnalem "ah miec 1DMkII", po czym pstryknalem ostatnia klatke i schowalem aparat przed deszczemZamieszczone przez sven
.
z szybkaścią to chyba przesada :wink: , nie ma właściwie różnicy między 20D i MK2. Ja pragnę MK2 właśnie ze względu na to, o czym wspomniał Vitez - weather sealing.Zamieszczone przez sven
Podpięcie L'ki i wyjście w ulewie na robienie reportażu - kurczę mogę tylko pomarzyć. Albo zdjęcia z kajaku w górach....![]()