30D i 24-105 L to udany związek. Co do dołu.... mam 17-35 Sigmy i choruję na coś szerszego, bo jak zakładam tę Sigmę do analoga to.... brakuje mi tego na cyfrze. Jeżeli z całą pewnością zostaniesz przy cropie to polecam Sigmę 10-20, znajomy ma i takie fotki robi, że... szczęka opada. Ja wolę kupić zamiast tej 17-35 szerszą wersję czyli 12-24. Pasować będzie też do mojego analoga. Od razu chcę uprzedzić, że już nic nie kupię na cropa, FF to przyszłość, nawet taki 1D nie akceptuje szkieł EF-S, więc sobie je odpuszczam jako mało uniwersalne. Ale to ja. Jeszcze raz zastanów się, czy chcesz kupić obiektyw, który będzie tylko do cropa pasował. Jeżeli tak to ja bym wybrał zestaw 24-105 plus 10-20 Sigmy. A do portretu to stałkę, czyli np. 85/1.8.