Nie tylko amatorów tak się napędza, w nawiązaniu do krótkiej dyskusji o systemie punktacji dla zawodowców w innym wątku.
Jakieś 10-12 lat temu, gdy Canon był trochę bardziej liberalny w swojej polityce, podsumowałem punkty za posiadany sprzęt i okazało się, że mam ZŁOTE COŚ. Ale nie trwało to długo, bo sprzęt się starzał i w związku z tym tracił punkty, więc szybko stałem się SREBRNY, a wkrótce potem ŻADEN.
I tyle w temacie, jak to mawiają.